Po wyrównanym początku, inicjatywę w premierowej partii przejęli gospodarze (10:6). W ich szeregach w roli pierwszego rozgrywającego wystąpił Paweł Woicki. Siatkarze z Nysy zdołali jeszcze złapać punktowy kontakt, ale kluczowa dla losów seta okazała się punktowa seria rzeszowian od stanu 14:13 do 18:13. Solidnie prezentowali się w ofensywie Klemen Cebulj, Nicolas Szerszeń i Karol Butryn, co wystarczyło do utrzymania przewagi. Szerszeń wywalczył piłkę setową (24:18), a błąd rywali zakończył tę odsłonę (25:19). Set numer dwa był bardziej wyrównany od pierwszego. Stal uzyskała przewagę po asie serwisowym Zbigniewa Bartmana (9:10). Później obie ekipy grały punkt za punkt, a w końcówce gracze z Nysy odskoczyli na trzy oczka (19:22). Poprawili skuteczność w ofensywie i wygrali kluczowe akcje. Dobrze prezentował się zmiennik Michała Filipa - Wassim Ben Tara. Skuteczny atak Bartmana ustalił wynik tej części meczu na 21:25. Trzecią partię lepiej rozpoczęli goście (1:3), ale siatkarze Asseco Resovii szybko opanowali sytuację. W zbudowaniu przewagi pomogła im dobra zagrywka. Dwoma asami serwisowymi popisał się Butryn (7:3), chwilę później punkt zagrywką dołożył jeszcze Cebulj (9:4) i wynik zaczął kształtować się po myśli gospodarzy. Siatkarze Stali próbowali zmniejszyć punktową różnicę, ale rzeszowianie spokojnie i konsekwentnie zmierzali po zwycięstwo w tej partii. Przypieczętował je blok Cebulja na Ben Tarze (25:17). W czwartej odsłonie oglądaliśmy wyrównaną grę obu ekip (10:10, 16:16). Trzy akcje od stanu 17:17 zapisali na swym koncie gospodarze i nie oddali już inicjatywy do końca. Skuteczny atak Cebulja, dotknięcie siatki po stronie gości, potężna zagrywka Butryna (116 km/h), kolejny atak Cebulja i przestrzelony atak przeciwników przyniosły ekipie Asseco Resovii decydujące punkty. Mecz, który według wcześniejszych ustaleń miał się odbyć w grudniu, rozegrano awansem z 19. kolejki PlusLigi. Obie drużyny grały już ze sobą w obecnym sezonie - w Nysie Stal przegrała z Asseco Resovią 2:3 (6. kolejka, 10 października). Asseco Resovia - Stal Nysa 3:1 (25:19, 21:25, 25:17, 25:18)