Kędzierzynie w finale play -ff ekstraklasy przegrali 0-2 z Jastrzębskim Węglem i musieli zadowolić się srebrnym medalem mistrzostw kraju. - Teraz musimy się przygotować mentalnie i fizycznie do kolejnego meczu w Weronie - powiedział szkoleniowiec. Pogratulował zespołowi z Jastrzębia-Zdroju zdobycia mistrzostwa: "zagrali wyjątkowy mecz, byli pełni pasji, agresywni, zasłużyli na zwycięstwo". Jego zdaniem trener jastrzębian dokonywał dobrych zmian i to w odpowiednich momentach. Libero ZAKS-y Paweł Zatorski do końca wierzył, że uda się odwrócić losy finałowej rywalizacji. "- Przypomnę jak nam trudno było awansować do finału Ligi Mistrzów, jak nie mogliśmy wykorzystać kilku piłek meczowych grając przeciwko Zenitowi Kazań. Liczyłem, że tak samo będzie trudno jastrzębianom w drugim meczu finału. Pokazali jednak klasę - ocenił. Przyznał, że przebieg fazy zasadniczej wskazywał, iż to ZAKSA jest faworytem finału. - Jednak runda zasadnicza a play-off, to dwie różne sprawy, rozgrywki. W tym drugim przypadku wystarczy się potknąć, mieć drobne problemy i przychodzi porażka - dodał siatkarz. Finał LM odbędzie się 1 maja w Weronie. Kędzierzynianie zmierzą się w nim z siatkarzami włoskiego Itas Trentino. Autor: Rafał Czerkawski