Kurek musiał opuścić parkiet w drugim secie wyjazdowego starcia Onico Warszawa z Jastrzębskim Węglem. Jego zespół prowadził wówczas 2:0, a atakujący miał na koncie 11 punktów. Pod nieobecność bohatera ostatnich MŚ Pomarańczowi odrobili straty, ale w tie breaku znów triumfowało Onico, które wzięło wygraną 3:2 w spotkaniu. "Kuraś" tymczasem wrócił z zespołem do stolicy i w poniedziałek przeszedł badania. Kontuzji doznał w drugim oficjalnym meczu w barwach Inżynierów, po tym jak podpisał umowę w stolicy, a wcześniej zerwał kontrakt ze Stocznią Szczecin. - Bartek ma niewielkie uszkodzenie mięśni brzucha, delikatnie i częściowo naderwał mięsień skośny zewnętrzny. Zastosowaliśmy odpowiednie środki i wiemy już, że jego przerwa w grze nie będzie długa. Występ w Bydgoszczy stoi pod znakiem zapytania, ale będzie w stu procentach gotowy na kolejne spotkanie, czyli 12 stycznia - powiedział lekarz drużyny Onico Warszawa, Grzegorz Adamczyk.Dwa tygodnie przerwy, do tego w okresie świątecznym, być może pozytywnie wpłyną na formę fizyczną siatkarza, który na pełnych obrotach trenuje i gra od maja tego roku.