Szczeciński klub poinformował w swoim serwisie internetowym, że kontrakty za porozumieniem stron rozwiązali: Aleksander Maziarz, Lukas Tichaczek i Nicholas Hoag. Wcześniej zrobił to Bartosz Kurek, najlepszy siatkarz ostatniego mundialu i gwiazda reprezentacji Polski. Prezes Jakub Markiewicz przyznał wówczas, że bardzo prawdopodobne jest odejście kolejnych zawodników i ten czarny scenariusz się spełnił. Już bez tych zawodników Stocznia rozegrała w czwartek zaległy mecz z Treflem Gdańsk. Szczecinianie przegrali 0:3 (23:25, 20:25, 21:25). Stocznia Szczecin przeżywa zapaść finansową. Zastąpiła w PlusLidze Espadon Szczecin i miała być nową siłą polskiej siatkówki. Sprowadzono gwiazdy takie jak Matej Kazijski, Bartosz Kurek, Simon Van De Voorde czy Łukasz Żygadło, a dyrektorem sportowym został wybitny szkoleniowiec Radostin Stojczew. Rzeczywistość finansowa brutalnie zweryfikowała jednak ambitne plany. Stocznia Szczecin - Trefl Gdańsk 0:3 (23:25, 20:25, 21:25) Stocznia Szczecin: Janusz Gałązka, Matej Kazijski, Bartłomiej Kluth, Nikołaj Penczew, Simon van de Voorde, Łukasz Żygadło - Nicolas Rossard (libero) - Adrian Mihułka (libero), Asparuh Asparuhow, Marcin Wika. Trefl Gdańsk: Marcin Janusz, Nikola Mijailovic, Maciej Muzaj, Patryk Niemiec, Piotr Nowakowski, Ruben Schott - Maciej Olenderek (libero) - Miłosz Hebda.