W pierwszym secie od początku przewagę uzyskali siatkarze GKS-u (3:0, 8:4). W dalszej części seta jeszcze powiększali różnicę punktową. Bardzo dobre przyjęcie przekładało się na skuteczność w ataku. Goście mieli w premierowej partii 94 procent skuteczności w ataku, a trzej zawodnicy skończyli wszystkie piłki - Jakub Jarosz (7/7), Adrian Buchowski (4/4), Kamil Kwasowski (3/3). W końcówce katowiczanie kontrolowali sytuację. Jarosz wywalczył piłkę setową (14:24), a przestrzelona zagrywka rywali przyniosła ostatni punkt (16:25). Druga odsłona była początkowo bardziej wyrównana (5:5, 11:11), ale w środkowej części inicjatywę znów przejęli siatkarze GKS-u. Kluczowa okazała się punktowa seria od stanu 13:14 do 13:19 przy zagrywkach Jana Nowakowskiego. W końcówce gospodarze nie byli już w stanie nawiązać walki. Atak Adriana Buchowskiego po prostej dał ekipie GK piłkę setową, a po chwili w siatkę zaatakował Wiktor Josifow, co zakończyło tę część meczu (16:25). Katowiczanie nie zwalniali tempa na początku trzeciej partii, prowadzili 8:5. Prezentowali bardzo skuteczną i momentami efektowną siatkówkę. Kolejne udane akcje jeszcze nakręcały gości, którzy powiększali przewagę (15:10, 19:13) i zmierzali do zwycięstwa. W końcówce "Wojskowi" jeszcze zerwali się do walki, ale nie byli już w stanie odrobić strat. Ostatnie punkty przyniosły gościom błędy radomian - pomyłka w polu zagrywki i dotknięcie siatki, katowiczanie wygrali 25:21. Cerrad Enea Czarni Radom - GKS Katowice 0:3 (16:25, 16:25, 21:25) Czarni: Lucas Loh, Dawid Dryja, Daniel Gąsior, Brenden Sander, Wiktor Josifow, Michał Kędzierski - Maciej Nowowsiak (libero) oraz Bartosz Firszt, Michał Ostrowski.GKS: Kamil Kwasowski, Miłosz Zniszczoł, Jakub Jarosz, Adrian Buchowski, Jan Nowakowski, Jan Firlej - Dustin Watten (libero) oraz Kamil Drzazga. RM