W pierwszym secie gra toczyła się pod dyktando warszawian. Bardzo dobrze w obronie spisywał się libero Politechniki Olenderek, a na siatce rządzili środkowi - Sacharewicz i 18-letni, mierzący 215 centymetrów wzrostu - Lemański. Gospodarzom nie pomogła nawet bardzo dobra postawa nowego nabytku, czyli Francuza Samiki. Siatkarze Jakuba Bednaruka wygrali 25:21. Drugi set lepiej rozpoczęli częstochowianie. Spora w tym zasługa wprowadzonego na boisko 19-letniego Szymury. Gospodarze prowadzili już 17:12, ale proste błędy i skuteczna gra Politechniki sprawiły, ze warszawianie najpierw doprowadzili do remisu, a w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając 25:23. Trzecie partia toczyła się podobnie jak druga, z tym, że teraz częstochowianie nie wypuścili przewagi i wygrali 25:17.Czwarty set gospodarze zaczęli od prowadzenie aż 10:4. Politechnika stopniowo zmniejszała stratę, ale popełniała zbyt dużo błędów w ataku. W ekipie AZS Częstochowa skuteczny był Szymura i Samica. Gospodarzom udało się doprowadzić do tie-breaku, po zwycięstwie 25:20. W decydującym secie ciężar gry na swoje barki wziął Artur Szalpuk. Po jego skutecznym ataku było 6:3 dla Politechniki. Kiedy w aut uderzył Lemański przewaga zmalała (7:8). Skuteczna gra blokiem pozwoliła siatkarzom Bednaruka odzyskać przewagę i ostatecznie wygrać tie-breaka 15:10 i całe spotkanie 3:2. AZS Częstochowa - AZS Politechnika Warszawska 2:3 (21:25, 23:25, 25:17, 25:20, 10:15) AZS Częstochowa: Miguel Angel De Amo, Bartosz Janeczek, Michał Kaczyński, Mateusz Przybyła, Guillaume Samica, Artur Udrys - Adrian Stańczak (libero) - Konrad Buczek, Mariusz Marcyniak, Patryk Napiórkowski, Rafał Szymura AZS Politechnika Warszawska: Michał Filip, Bartłomiej Lemański, Piotr Lipiński, Mateusz Sacharewicz, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka - Maciej Olenderek (libero) - Krzysztof Bieńkowski, Dominik Depowski, Bartłomiej Mordyl, Jakub Radomski, Patryk Strzeżek.