Kontuzja stawu skokowego, której Artur Szalpuk nabawił się we wtorkowym meczu ligowym, nie jest poważna - poinformowała Verva Warszawa Orlen Paliwa. Siatkarza stołecznego klubu i reprezentacji Polski zabraknie jednak w sobotnim pojedynku z Indykpolem AZS Olsztyn.
Szalpuk w tie-breaku wtorkowego spotkania ze Stalą Nysa (3:2) wraz z Andrzejem Wroną próbował zablokować jednego z rywali, a opadając, spadł na stopę klubowego kolegi.
- W następstwie tego zdarzenia Artur skręcił staw skokowy i odczuwa dolegliwości bólowe. Po badaniach wiemy, że nie jest to poważna kontuzja i zawodnik niedługo wróci do treningów. Artura czeka krótka przerwa, podczas której będzie pracował z fizjoterapeutą Robertem Kozłowskim" - poinformował cytowany w komunikacie lekarz Vervy Grzegorz Adamczyk.
Jak podano, 25-letniego zawodnika zabraknie w składzie na sobotnie spotkanie z Indykpolem. Trzy dni później warszawski zespół zmierzy się na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem.
Na czas nieobecności Szalpuka trener Andrea Anastasi ma do dyspozycji trzech przyjmujących: Bartosza Kwolka, Igora Grobelnego i Jana Fornala. (PAP)
an/ krys/