Zawodnik zaczynał przygodę z siatkówką w Australijskim Instytucie Sportu, potem grał w lidze fińskiej i w szwajcarskiej. Trenerem Aluronu został w maju Mark Lebedew, który jednocześnie jest selekcjonerem kadry Australii. "Przekonał mnie, by przyjść do tego klubu. Jestem podekscytowany tym, że trafiłem do zespołu aspirującego do gry w play off. To znaczący cel. Widziałem filmy z poprzedniego sezonu, atmosfera w zawierciańskiej hali wygląda niesamowicie. Śledziłem rozgrywki PlusLigi, moim zdaniem to jedna z najlepszych lig na świecie" - powiedział rozgrywający w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej klubu. Zdaniem Lebedewa Disanjh mimo młodego wieku ma spore doświadczenie jako pierwszy rozgrywający. "Chce się rozwijać dlatego zdecydował się na zmianę ligi. Udowodnił w kadrze Australii, że może rywalizować ze starszymi od siebie rozgrywającymi. PlusLiga będzie dla niego sporą nauką, jak i szansą na podniesienie swoich umiejętności" - wyjaśnił trener. W piątek Austalijczyk zagra w Lidze Narodów przeciwko swojemu nowemu klubowemu koledze, japońskiemu libero Taichiro Kodze. Rozgrywający jest drugim zawodnikiem pozyskanym przed sezonem przez Jurajskich Rycerzy. Wcześniej umowę z klubem podpisał 35-letni białoruski przyjmujący z polskim paszportem Olieg Achrem, który ostatnio grał w tureckim Galatasaray Stambuł. Na początku maja w zawierciańskim klubie doszło do zmiany trenera: Lebedew zastąpił Włocha Emanuele Zaniniego, który doprowadził beniaminka do dziewiątego miejsca. Lebedew w styczniu został zwolniony z funkcji szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla, gdzie jego miejsce zajął Ferdinando De Giorgi. Australijczyk ma polską żonę, mieszka w śląskich Żorach. W minionym sezonie drużyna z Zawiercia zasadniczą część rywalizacji zakończyła na 10. miejscu, a potem w dwumeczu o dziewiątą lokatę okazała się lepsza od Cerrad Czarnych Radom.