Uznawany za jednego z najlepszych siatkarzy na swojej pozycji Atanasijević w klubie z Bełchatowa występował na początku swojej seniorskiej kariery, w latach 2011-2013. Minione osiem sezonów spędził w Sir Safety Perugia. Z tą drużyną wywalczył m.in. tytuł mistrza Włoch, dwa Puchary i trzy Superpuchary Italii oraz medale Ligi Mistrzów. Z reprezentacją swojego kraju dwukrotnie triumfował w mistrzostwach Europy i w rozgrywkach Ligi Światowej. "Jestem szczęśliwy, że wracam, bo z Bełchatowem mam wiele wspaniałych wspomnień. Kiedy widziałem kibiców PGE Skry, to myślałem, że fajnie byłoby wrócić, ale miałem też świetny czas we Włoszech. Wiedziałem jednak, że prędzej czy później wrócę do Polski" - podkreślił 30-letni atakujący po podpisaniu kontraktu z bełchatowskim klubem Prezes PGE Skry Konrad Piechocki przyznał, że pierwszy okres seniorskiej kariery Atanasijevicia w Bełchatowie w klubie wspominany jest bardzo dobrze i liczy, że będzie on dużym wzmocnieniem budowanego zespołu. Zaznaczył, że ma on bardzo duży potencjał siatkarski i energetyczny. "To taki tryskający wulkan energii. Obserwowaliśmy końcówkę play offów ostatniego sezonu, kiedy jeszcze grał, nic się nie zmienił. Rynek transferowy niespodziewanie otworzył się również dla niego, postanowił zmienić otoczenie i pomimo że popyt na Aleksa był ogromny, bo przecież jest uważany za jednego z trzech najlepszych atakujących świata, to wybrał naszą ofertę, choć nie była ona najbardziej atrakcyjna finansowo" - tłumaczył. Atanasijević na pozycji atakującego w Bełchatowie zastąpi Petkovicia. Po czterech lata z PGE Skrą pożegnał się też inny Serb, przyjmujący Milan Katic. Bartłomiej Pawlak