"Oni zagrali świetnie, a my fatalnie. Po takim meczu trzeba im pogratulować" - dodał Drzyzga. Rzeszowianie są w bardzo trudnej sytuacji. Jeśli marzą o wielkim finale, to muszą u siebie wygrać 3:0 lub 3:1 i wtedy losy awansu rozstrzygnie złoty set. Bełchatowianie znajdą się w wielkim finale jeśli wygrają w Rzeszowie dwie partie. "Jeśli chcemy walczyć o złoto, to w środę my musimy zagrać tak, jak dziś PGE Skra. Na ten moment dużo bliżej finału są bełchatowianie. Nasze szanse na razie stoją dość słabo, ale musimy się pozbierać, wyjść na boisko i się bić. W cztery dni rozstrzygnie się cały sezon" - podkreślił rozgrywający Asseco Resovii. Siatkarze Skry znakomicie zagrywali i to był klucz do efektownego zwycięstwa. "PGE Skra zdominowała nas praktycznie od początku do końca spotkania. Mecz rozegrał się w polu serwisowym. Bełchatowianie zagrywali zdecydowanie lepiej, równiej, mocniej, z lepszym rytmem niż my. My żadnej krzywdy zagrywką im nie wyrządziliśmy, a po drugiej stronie byli Kurek, Wlazły, Lisinac, którzy dopełniali dzieła zniszczenia" - ocenił środkowy ekipy z Rzeszowa Marcin Możdżonek. Znakomicie w polu zagrywki spisywał się zwłaszcza Sreczko Lisinać. Środkowy PGE Skry zanotował aż cztery asy serwisowe. Serb miał też bardzo wysoką skuteczność w ataku (75 procent). Mecz zakończył z dorobkiem 12 punktów. Więcej w zespole z Bełchatowa uzyskał jedynie Bartosz Kurek (16), który został wybrany MVP spotkania. "Mieliśmy dużo czasu, żeby się do niego przygotować, wypoczęliśmy i zagraliśmy najlepiej, jak potrafimy. Taki był plan. Wszyscy spisali się bardzo dobrze. Bartek, Mariusz, Nicolas, Nikołaj i Kacper zagrali na tym samym wysokim poziomie, a w tej fazie rywalizacji, to decyduje o zwycięstwie. Bardzo głośni byli też dziś kibice i dziękuję im za pomoc. Teraz musimy utrzymać dobrą formę i nie myśleć o finale" - podkreślił Lisinać. W drugiej półfinałowej parze rywalizują ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel. W pierwszej konfrontacji broniąca tytułu ZAKSA zwyciężyła w Jastrzębiu Zdroju 3:0. Rewanż Kędzierzynie-Koźlu w środę (godz. 18.00).