Stocznia miała być nową siłą w polskiej siatkówce klubowej. W tym celu do Szczecina ściągnięto gwiazdy z Bartoszem Kurkiem na czele. Szybko jednak sny o potędze prysły z powodu problemów finansowych. Bohater mundialu we Włoszech i Bułgarii otrzymał tylko jedną wypłatę, w związku z czym skorzystał z zapisu w umowie, który pozwalał mu rozwiązać kontrakt z winy pracodawcy. Później w jego ślady poszli: Nicholas Hoag, Lukas Tichacek, Aleksander Maziarz. W czwartek Stocznia wydała komunikat, w którym poinformowała, że kolejnych pięciu zawodników odeszło z klubu: Nikołaj Penczew, Nicolas Rossard, Matej Kazijski, Asparuch Asparuchow, Łukasz Żygadło. Umowy rozwiązali również drugi trener Dario Simoni oraz dyrektor sportowy Radostin Stojczew.Z 14-osobowej kadry zostało zatem tylko pięciu zawodników. Są to: Simon Van de Voorde, Janusz Gałązka, Marcin Wika, Adrian Mihułka i Bartłomiej Kluth. Trenerem nadal jest Michał Mieszko Gogol. Mimo to Stocznia poinformowała, że nadal uczestniczy w rozgrywkach PlusLigi. Władze klubu poprosiły o przełożenie dwóch najbliższych spotkań z Chemikiem Bydgoszcz i MKS-em Będzin, żeby mieć czas na uzupełnienie kadry i wprowadzenie planu oszczędnościowego. W związku z sytuacją Stoczni zarząd Polskiej Ligi Siatkówki wydał oświadczenie. Oto jego pełna treść:"Zarząd Polskiej Ligi Siatkówki dziękuje klubom PlusLigi za solidarność i udowodnienie, że w naprawdę trudnych momentach potrafią być Jedną Drużyną. Jesteśmy zbudowani chęcią pomocy, jaką wspólnie zademonstrowaliśmy wobec trudnej sytuacji KPS Stoczni Szczecin. Ta pomoc zmobilizowała zarząd szczecińskiej spółki do podęcia decydujących działań, w celu uratowania dalszego istnienia zawodowej siatkówki w tym mieście.Szczególne pochwały należą się klubom z Bydgoszczy oraz Będzina, które zgodziły się na przełożenie najbliższych meczów ligowych z drużyną ze Szczecina. Taka postawa jest godna wielkiego szacunku!Jednocześnie podkreślamy, że odłożenie w czasie decyzji zarządu PLS co do dalszej przyszłości KPS Stocznia Szczecin w zawodowej lidze miało na celu wykorzystanie wszystkich szans dla szczecińskiej drużyny, ale nie może być bezterminowe. Mając powyższe na uwadze Zarząd Polskiej Ligi Siatkówki ustalił, że najpóźniej do 14 grudnia 2018 roku zarząd klubu przygotuje i wdroży realistyczny plan naprawczy.Jeśli jednak to nie nastąpi i KPS Stocznia Szczecin nie będzie spełniać warunków grania w zawodowej lidze to rozpoczniemy procedurę wykluczenia klubu z rozgrywek sezonu 2018/2019."