Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Jastrzębianie w ostatnich tygodniach nie spisywali się najlepiej. Teraz wreszcie mogą jednak pochwalić się mini serią dwóch zwycięstw. Dzięki temu tracą do lidera z Rzeszowa tylko cztery punkty. W niedzielę pomógł im wracający do gry środkowy Jurij Gladyr. Nieobecni byli za to rezerwowi rozgrywający obu drużyn - Eemi Tervaportti i Patryk Szczurek. W pierwszym secie przewagę wypracowała sobie PSG Stal. Objęła prowadzenie 13:10 przy zagrywkach Wassima Ben Tary. Urodzony w Tunezji atakujący prezentował się znacznie lepiej niż w poprzedniej kolejce, w przegranym 0:3 spotkaniu z Grupą Azoty Kędzierzyn-Koźle. Siłą napędową zespołu byli także przyjmujący, zwłaszcza Michał Gierżot. Przyjmujący z Nysy zdobył w pierwszej partii siedem punktów. Co prawda jastrzębianie doprowadzili do remisu 20:20, ale końcówkę lepiej rozegrała PSG Stal i wygrała 25:22. Jastrzębski Węgiel odrabia straty. Świetne zagrywki Tomasza Fornala Ostrzeżenie w postaci przegranego seta najwyraźniej podziałało na jastrzębian. Nieco bardziej kontrolowali grę w drugim secie. Kilka razy odskakiwali rywalom na dwa punkty. Gdy w końcu zablokowali atak Ben Tary, prowadzili 16:13. Kiedy jednak rywale zrewanżowali się powstrzymaniem na siatce Tomasza Fornala, zmniejszyli straty do zaledwie punktu. Tyle że gospodarze wygrali sześć kolejnych akcji, w tym pięć przy zagrywkach Benjamina Toniuttiego. Siatkarze z Nysy mieli duże problemy z dokładnym przyjęciem. Wynik seta na 25:18 na prawym skrzydle ustalił Fornal. Najdłuższa seria w lidze przerwana. To była dominacja Trzecią partię jastrzębianie rozpoczęli natomiast od błędów. Gdy w aut zaatakował Stephen Boyer, a rywale zatrzymali atak Trevora Clevenota, przegrywali już czterema punktami. Ta strata jeszcze wzrosła, Clevenota na boisku zastąpił Rafał Szymura. Kluczowe w odrabianiu strat były jednak znakomite zagrywki Fornala, przy których wicemistrz Polski doprowadził do remisu 12:12. Mimo wszystko PSG Stal długo była o pół kroku przed rywalami. W końcówce Gladyr efektownym blokiem powstrzymał jednak Ben Tarę i gospodarze wykorzystali drugą piłkę setową. Na punkt zamienił ją Jan Hadrava. Jastrzębski Węgiel nie dał sobie wyrwać zwycięstwa. PSG Stal na skraju ósemki Na czwartego seta w składzie wicemistrza Polski pozostali wprowadzeni z ławki Szymura oraz Hadrava. Wciąż dobrze prezentował się Fornal, Jastrzębski Węgiel prowadził 8:5. Po bloku Szymury - 12:7. Gra PSG Stali wyglądała coraz gorzej. Nie pomagały apele trenera Daniela Plińskiego. Jastrzębianie kontrolowali przebieg partii, ich przewaga wzrosła do dziewięciu punktów. Ostatecznie wygrali 25:16, a nagrodę dla MVP otrzymał Fornal, który zdobył w tym meczu 17 punktów. Mimo porażki zespół z Nysy utrzymuje miejsce w czołowej ósemce, ale zajmuje w niej ostatnią pozycję. W piątek PSG Stal zainauguruje kolejną serię gier spotkaniem z Indykpolem AZS Olsztyn. Jastrzębski Węgiel już w środę, na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów, zagra z VfB Friedrichshafen. Kliknij i sprawdź aktualną tabelę PlusLigi! Jastrzębski Węgiel - PSG Stal Nysa 3:1 (22:25, 25:18, 25:23, 25:16) Jastrzębski Węgiel: Boyer, Gladyr, Clevenot, Toniutti, M’Baye, Fornal - Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Dębski, Szymura, Macyra PSG Stal: Ben Tara, Jankowski, Gierżot, Żukowski, Zerba, Kwasowski - Dembiec (libero) oraz Biniek (libero), El Graoui, Miyaura, Buszek Materiał zawierał linki partnerów reklamowych. W przyszłym tygodniu mamy decydujące mecze Australian Open - wciąż w grze Magda Linette. Ponadto decydujące mecze grupowe LM siatkarzy i 27 stycznia start Ekstraklasy. Wszystkie te transmisje w pakiecie Polsat Box Go Sport. Materiał zawierał linki partnerów reklamowych