Siatkarski klub z Warszawy pod różnymi nazwami (AZS Politechnika, Verva, Onico, a wcześniej nawet J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska, obecnie Projekt) występuje w PlusLidze od 15 lat. W tym okresie stołeczny klub raz zdobył srebrny medal (2019 r.) i raz brązowy (2021 r.) co sprawia, że ostatni raz warszawianie byli najlepsi w kraju w siatkówkę w 1986 r., gdy w mistrzostwach Polski triumfowała Legia, która ogółem ma osiem tytułów na koncie. Najwięcej złotych medali w historii rozgrywek posiada AZS AWF Warszawa, bo aż 14 - pierwszy w 1930 r., ostatni w 1968 r. czyli dawno temu. W sezon 2023/24 Projekt Warszawa wszedł na pełnej petardzie (jak mawia młodzież) i w sześciu meczach jest niepokonany. Z ligowego startu nie kryje zadowolenia przyjmujący Artur Szalpuk, który w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" nie gryzie się w język pytany o cele długoterminowe. W tym samym wywiadzie Szalpuk mówi jak ważny dla niego był sezon 2017/18, gdy grał w barwach Trefla Gdańsk, gdy trenerem "Lwów" był Andrea Anastasi. Przed poprzednim sezonem 2022/23 obaj panowie mieli ponownie trafić nad morze, skończyło się inaczej - Włoch wrócił do ojczyzny, a przyjmujący został w stolicy, gdzie czuje się bardzo dobrze i podkreśla, jak dobrym szkoleniowcem i człowiekiem jest trener Projektu, Piotr Graban (na marginesie - urodzony w Gdańsku). Hit PlusLigi. Trefl Gdańsk zagra z Projektem Warszawa. Transmisja w Polsacie Sport o 17:30 Dobry start Projektu w sezonie 2023/24 nie jest to wielkim zaskoczeniem, bo w przypadku ekipy trenera Grabana powiedzenie, że drużyna ma po dwóch równorzędnych siatkarzy na każdą pozycję nie jest pustym sloganem. Doskonały niemiecki atakujący Linus Weber zaczyna mecz na ławce, bo "w sztosie" jest reprezentant Polski, Bartłomiej Bołądź, który zresztą w poprzednim sezonie "wypromował" się w barwach Trefla Gdańsk. Wielkie wzmocnienie Projektu Warszawa. Doświadczony siatkarz dołącza do drużyny Na środku warszawianie mają jeszcze większe problemy bogactwa - w poprzednim spotkaniu z Bogdanką LUK Lublin (3:2 dla Projektu) występowali Andrzej Wrona i Jurij Semeniuk, wspomagani przez Jakuba Kowalczyka. Kontuzjowani są i nie wiadomo, kiedy wrócą dwaj inni środkowi: dwukrotny złoty medalista mistrzostw świata Piotr Nowakowski i jednokrotny mistrz Europy, Srecko Lisinac. W tej sytuacji działacze Projektu postarali się o wzmocnienie i to nie byle jakie - dosłownie kilkadziesiąt godzin temu kontrakt z warszawskim klubem podpisał Amerykanin Taylor Averill, który przez ostatnie dwa lata występował w Indykpolu AZS Olsztyn, a przez ostatnie lata miał pewne miejsce w bardzo silnej reprezentacji USA. W meczu z Treflem, Averill jeszcze nie wystąpi, do Polski przybędzie dopiero w niedzielę. Jak widać Projekt ma bardzo długą ławkę rezerwowych co w kontekście długiego i wyczerpującego sezonu PlusLigi może mieć niebagatelne znaczenie. Główni konkurenci, choćby Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle już na starcie rozgrywek mają kłopoty zdrowotne i musza ratować się awaryjnym transferem Jakuba Szymańskiego z GKS Katowice. Do dyspozycji trenera "Gdańskich Lwów", Igora Juricicia ma być już niemiecki rozgrywający Lukas Kampa. Jeśli kontuzjowany od początku sezonu zawodnik wystąpi to raczej w późniejszej fazie meczu. W dotychczasowych spotkaniach bardzo dobrze spisywał się rezerwowy wcześniej Kamil Droszyński - również jemu gdańszczanie zawdzięczają bardzo dobry bilans 5-1. Zapowiada się bardzo dobre widowisko - początek o 17:30 w ERGO Arenie, bezpośrednia transmisja w Polsacie Sport. Maciej Słomiński, INTERIA Sprawdź tabelę siatkarskiej PlusLigi