Ostatnie lata to złoty czas w historii Jastrzębskiego Węgla. Od 2021 roku występują w każdym kolejnym finale PlusLigi. Wygrywają go drugi raz z rzędu. Finałowa rywalizacja z Aluronem CMC Wartą Zawiercie obfitowała w emocje, ale ostatecznie to jastrzębianie po raz czwarty w historii sięgają po złoto. A za tydzień mogą do tego jeszcze dołożyć zwycięstwo w finale Ligi Mistrzów. Sobotnie spotkanie, wygrane przez Wartę 3:1, zakończyło się skandalem i awanturą. Sędziowie przy piłce meczowej dla zawiercian nie dostrzegli ich błędu ustawienia. Jastrzębianie protestowali, doszło do przepychanek. Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki, zapowiedział już konsekwencje dyscyplinarne. Decydujące, niedzielne spotkanie lepiej rozpoczęli jednak gospodarze, którzy opanowali emocje z soboty. Zbudowali przewagę, kiedy w polu zagrywki pojawił się Norbert Huber. Z jego serwisem nie poradził sobie Bartosz Kwolek i jastrzębianie prowadzili 10:6. Goście byli w stanie zmniejszyć straty do punktu, ale tylko na chwilę. Cały czas prowadzili obrońcy tytułu. Po ataku Rafała Szymury wygrywali już 17:13. Trener Warty Michał Winiarski poprosił o przerwę, ale po niej jego siatkarze przegrali dwie kolejne akcje. Straty udało im się zmniejszyć tylko nieznacznie. Seta wygranego przez gospodarzy 25:19 asem serwisowym zakończył Jurij Gladyr. Wielkie nazwisko w polskiej lidze. Selekcjoner obejmie klub Aluron CMC Warta Zawiercie ruszyła w pogoń. Obrońcy tytułu wpadli w dołek Od początku drugiego seta nadal dominowali jastrzębianie. Korzystali przede wszystkim na błędach rywali, do tego Huber zablokował atak Karola Butryna i gospodarze prowadzili 6:1. Po bloku Gladyra przewaga wzrosła do siedmiu punktów. Nieskutecznego Butryna - skończył tylko dwa z 14 ataków - zmienił Daniel Gąsior. Przy zagrywkach Mateusza Bieńka goście ruszyli w pogoń, Jastrzębski Węgiel prowadził tylko 12:11. Cały czas kiepsko funkcjonowała gra środkiem zawiercian, wkrótce znów mieli trzy punkty straty. Po asie serwisowym Kwolka doprowadzili jednak do remisu 20:20. Trener jastrzębian Marcelo Mendez poprosił o przerwę, ale po chwili jego zespół już przegrywał. Świetnie w kontratakach wypadał Trevor Clevenot, trwała seria zagrywek Kwolka. Warta wygrała 25:21 i wyrównała stan meczu. Trzeciego seta Warta rozpoczęła z Gąsiorem w składzie. Po fragmencie wyrównanej gry jastrzębianie zaczęli jednak budować przewagę, objęli prowadzenie 15:11. Butryn wrócił na boisko, ale rozpoczął od autowego ataku. Po chwili piłkę w ofensywie zepsuł również Kwolek. Zawiercianie znów ruszyli w pogoń za rywalami, jastrzębianie wygrywali tylko 18:17. Obronili się przed atakiem rywali dzięki zagrywkom Hubera. W końcu jednak Butryn doprowadził do remisu 21:21 i kibice w końcu obejrzeli wyrównaną końcówkę. Zdecydowała długa akcja, po której w aut zaatakował Butryn. Obrońcy tytułu wygrali 25:23. PlusLiga. Temperatura wzrosła, ale górą Jastrzębski Węgiel Jastrzębianie mieli już kolejny tytuł na wyciągnięcie ręki. Goście na początku czwartego seta nie radzili sobie z emocjami, Kwolek obejrzał żółtą kartkę po dyskusjach związanych z decyzją sędziów po powtórce jednej z akcji. W bloku nadal błyszczał jednak Huber, kontratak wykończył Tomasz Fornal i Jastrzębski Węgiel prowadził już 8:4. Ta czteropunktowa różnica się utrzymywała, ale kiedy Butryn nadział się na blok rywali, gospodarze prowadzili już 15:9. Nie pomagały przemowy Winiarskiego, jastrzębianie już nie odpuścili. W końcówce ważne piłki kończył Szymura, który radził sobie nawet z dobrze ustawionym blokiem rywali - Huber zatrzymał gości łącznie aż osiem razy. Przed ostatnimi akcjami boisko opuścił też wykończony Kwolek. Jego zmiennik, Patryk Łaba, w ostatniej akcji zaatakował w aut. Jastrzębianie wygrali 25:18, a cały mecz 3:1. I rozpoczęło się świętowanie. Zawiercianie, mimo porażki, notują najlepszy wynik w historii klubu. Zagrają też w najbliższej edycji Ligi Mistrzów. Wystąpi w niej również Projekt Warszawa, który w rywalizacji o brąz PlusLigi pokonał Asseco Resovię. Jastrzębski Węgiel: Patry, Huber, Fornal, Toniutti, Gladyr, Szymura - Popiwczak (libero) oraz Macionczyk, Sclater, Sedlacek Aluron CMC Warta: Butryn, Bieniek, Kwolek, Tavares, Zniszczoł, Clevenot - Perry (libero) oraz Kozłowski, Gąsior, Łaba