Przejście Norberta Hubera z Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle do Jastrzębskiego Węgla przed startem sezonu 2023/2024 było niewątpliwie hitem transferowym. 25-latek jest bowiem nie tylko jedną z największych gwiazd PlusLigi, ale także reprezentantem Polski. Środkowy w ubiegłym sezonie kadrowym wykorzystał daną przez Nikolę Grbicia szansę i pod nieobecność kontuzjowanego Mateusza Bieńka stał się, obok Jakuba Kochanowskiego, ostoją "Biało-Czerwonych" pod siatką. Huber świetną formę podtrzymuje także w rozgrywkach ligowych. Od początku sezonu zagrał w 14 meczach, zdobywając w nich 172 punkty, w tym aż 65 blokiem, co czyni go najlepiej blokującym zawodnikiem PlusLigi. Środkowy Jastrzębskiego Węgla też regularnie trafia do drużyny kolejki i sięgnął już po kilka statuetek dla MVP spotkania, w tym po sobotnim meczu z ZAKSĄ, który podopieczni Marcelo Mendeza wygrali 3:1. Co łączy Świątek ze znanym polskim siatkarzem? Iga właśnie odkryła karty Siatkarski mistrz Europy zdobył 17 punktów i był drugim, obok Jeana Patry'ego, najskuteczniejszym zawodnikiem obrońców tytułu. Środkowy zaliczył pięć punktowych bloków i po raz kolejny był pewnym punktem swojego zespołu, dlatego nie dziwi fakt, że to właśnie on otrzymał nagrodę dla MVP. Więcej dyskusji zapewne wzbudzi jednak to, co siatkarz powiedział po zakończeniu spotkania. Norbert Huber odpowiedział kibicom ZAKSY. Ironiczne słowa siatkarza Jeszcze przed rozpoczęciem meczu reprezentantom Polski - Tomaszowi Fornalowi, Jakubowi Popiwczakowi i właśnie Huberowi, wręczono nagrody jako wyraz uznania za zdobycie mistrzostwa Europy z kadrą. Gdy do prezesa ZAKSY Piotra Szpaczka podchodził Huber, kibice zgromadzeni na trybunach zaczęli gwizdać. Fani najwyraźniej nie mogą zapomnieć 25-letniemu siatkarzowi, że ten po dwóch latach spędzonych w ZAKSIE odszedł do wielkiego rywala ekipy z Kędzierzyna-Koźle. Po meczu do reakcji kibiców w rozmowie z Polsatem Sport odniósł się sam zainteresowany. Siatkarz postanowił włożyć "kij w mrowisko" i ironicznie stwierdził, że chciałby, by w przyszłości fani ZAKSY reagowali na niego w podobny sposób. Huber postanowił też "podziękować" fanom wicemistrza Polski, stwierdzając, że pomogli mu zagrać na wysokim poziomie. "Jak usłyszałem gwizdy, to wyjątkowo mnie zmotywowali" - zaznaczył, a jego słowa z pewnością nie spodobają się fanom ZAKSY, którzy chcieli wytrącić siatkarza z równowagi i sprawić, by ten obniżył poziom prezentowany na parkiecie. Kręta droga polskiego mistrza Europy. Wyjaśniła się jego przyszłość