Pojedynek rozegrany w województwie śląskim był przede wszystkim popisem Wilfredo Leona. Jeden z czołowych siatkarzy globu spisywał się znakomicie niemal przez całe spotkanie, ale prawdziwe szaleństwo nadeszło w trzecim secie. 31-latek prawie w pojedynkę zwyciężył go dla podopiecznych Massimo Bottiego, zdobywając aż 13 punktów. Finalnie w sobotę urodzony na Kubie gracz uzbierał natomiast 25 "oczek". Gwiazdor oczywiście sam meczu nie wygrał. Na wysokości stanęli również pozostali jego zespołowi koledzy. Ekipa z Lublina triumfowała pewnie, bo 3:1, doprowadzając tym samym do sensacji. Mało kto spodziewał się takiego rezultatu, zważywszy na rosnącą formę JSW Jastrzębskiego Węgla. Obrońcy mistrzowskiego tytułu pewnie przeszli przez ćwierćfinał. Ponadto niedawno sięgnęli po pierwszy od ponad dekady Puchar Polski. W szeregach zespołu z województwa śląskiego daleko teraz do spokojnej atmosfery. Porażka w hali Globus będzie oznaczała koniec marzeń związanych z kolejnym złotym medalem w historii klubu. Jednocześnie zawodnicy wychodzą z założenia, że nadzieja umiera ostatnia. Doskonale świadczą o tym słowa wypowiedziane przez Jakuba Popiwczaka na łamach "siatka.org". Gwiazdor jednocześnie jest świadomy powagi sytuacji. Zrezygnowali po igrzyskach, teraz wracają do kadry. Zmiany u rywali Polaków JSW Jastrzębski Węgiel musi wygrać w Lublinie. Inaczej to będzie koniec "Myślę, że gdybyśmy w pewnym momencie zachowali trochę więcej spokoju i chłodnej głowy, to bylibyśmy w stanie wygrać. Stało się inaczej, jesteśmy pod ścianą. Nie ma co zwieszać głów i płakać nad rozlanym mlekiem. To jest play-off, to jest sport, wszyscy takich emocji oczekują. Straciliśmy atut własnego parkietu, teraz jedziemy do Lublina walczyć o życie" - oznajmił. Poza Wilfredo Leonem, niewygodnym zawodnikiem dla gospodarzy okazał się również Fynnian McCarthy. Problemy "Pomarańczowym" sprawiały zagrywki Kanadyjczyka. "Ja nie wiem, czy to jest hybryda tak naprawdę. Gość wychodzi i bardzo często, bardzo mocno zagrywa. Zwłaszcza w trzecim secie i zrobił różnicę. Wykonał wiele świetnych zagrywek, ale to u niego normalne" - dodał na temat Kanadyjczyka libero JSW Jastrzębskiego Węgla. To on może zastąpić Bartosza Kurka. Polski siatkarz rośnie u boku Wilfredo Leona Jakie plany na najbliższe dni mają siatkarze mistrzów kraju? "W niedzielę wrócimy do treningów. Musimy chwilę odpocząć i być gotowym na kolejną wielką bitwę" - podsumował podopieczny Marcelo Mendeza. Druga potyczka odbędzie się w najbliższą środę. Początek o 20:30.