- Co prawda nie mamy jeszcze oficjalnego pisma, ale z wiadomości ustnych wiemy, iż zagramy w PlusLidze - powiedział prezes Bystrowski. Banimex w 1. lidze grał w hali, która nie spełnia warunków ekstraklasy. W tej sytuacji wybór padł na obiekt w Sosnowcu. - Po pierwsze jest niedaleko, po drugie - to hala z siatkarskimi tradycjami. Do spełnienia wymagań finansowych jesteśmy przygotowani. Gra w ekstraklasie była celem wyznaczonym przez władze miejskie i głównego sponsora - dodał prezes. Ekipa z Będzina prowadzona przez trenera Damiana Dacewicza sezon zasadniczy zakończyła na pierwszym miejscu, potem przegrała walkę o podium. Dacewiczowi pomagał jako grający asystent Andrzej Stelmach. - I z tego zakończenia rywalizacji nie jesteśmy zadowoleni - podkreślił prezes. Przyznał, że drużyna przed startem w najwyższej lidze zostanie wzmocniona i najprawdopodobniej nie zmieni się trener. W najbliższym czasie klub stanie się spółką akcyjną, co jest wymagane przy grze w ekstraklasie. Nieoficjalnie wiadomo, że drugą drużyną, która została przyjęta do PlusLigi jest Cuprum Lubin. W Polskim Związku Piłki Siatkowej na razie jednak nikt nie chciał potwierdzić tych informacji.