Goście musieli radzić sobie w niedzielę bez chorego Kamila Szymury. Po wyrównanym początku pierwszego seta na dwa punkty odskoczyli jastrzębianie. Przewagę dały im znakomite zagrywki Tomasza Fornala. Goście odpowiedzieli atakami skutecznego w pierwszym secie Macieja Muzaja, dobrze zagrywał Michał Gierżot. Dzięki temu siatkarze z Nysy nie tylko odrobili straty, ale i wypracowali trzy punkty przewagi. Przed końcówką gospodarze wyrównali, ale kiedy przy próbie bloku dotknęli siatki, przegrywali 20:22. W dodatku przegrali kolejną akcję, do tego jeszcze Gierżot popisał się asem serwisowym. Muzaj skończył w pierwszym secie dziesięć z dwunastu ataków, w tym ostatni, pieczętując wygraną PSG Stali 25:20. Kapitalny bój w Zawierciu. Mateusz Bieniek nie dowierzał Jastrzębski Węgiel odwraca losy meczu. Skuteczny Jean Patry Muzaj w tym sezonie długo tylko przyglądał się kolegom z boku, bo leczył kontuzję. W ostatnich kolejkach, kiedy jest już zdrowy, zastąpił jednak w podstawowym składzie Remigiusza Kapicę. W drugim secie Muzaj nadal był skuteczny, ale inicjatywę szybko przejęli gospodarze. Prowadzili właściwie od początku, ponownie pomogły im zagrywki Fornala. Siatkarze PSG Stali próbowali czekać pod siatką na Norberta Hubera. Mimo to środkowy Jastrzębskiego Węgla dobrze sobie radził. Do tego skuteczny był Jean Patry. Trener gości Daniel Pliński szukał zmian, ale jastrzębianie kontrolowali partię. Z całej serii piłek setowych wykorzystali trzecią, wygrywając 25:21. Trzecią partię rozpoczęli równie udanie. Szybko odskoczyli na cztery punkty. Przewaga rosła, kiedy w aut zaatakował Zouheir El Graoui, Jastrzębski Węgiel prowadził już 13:7. Po chwili Marokańczyk ustąpił miejsca na boisku Wojciechowi Włodarczykowi. To jednak nie zmieniło obrazu gry. Goście mieli olbrzymie problemy z dokładnym przyjęciem, nie było więc mowy o atakach ze środka. Mistrzowie Polski znów zwyciężyli bardzo pewnie. Skończyło się wygraną 25:20, w ostatniej akcji w aut zaserwował Gierżot. PlusLiga. Jastrzębski Węgiel powiększa przewagę Włodarczyk pozostał na boisku na czwartą partię. Jastrzębianie nadal razili jednak rywali zagrywką. Najpierw w ten sposób punkt zdobył Huber, później świetnym serwisem popisał się Rafał Szymura. Dzięki temu ich zaliczka szybko sięgnęła czterech punktów. Patry do swojego świetnego występu dołożył asa serwisowego. W trudnych sytuacjach radził sobie Szymura, blok gubił grający szybko Benjamin Toniutti. Pliński szalał ze złości, ale jego drużynie nie udało się już odrobić strat. To był siatkarski nokaut, mistrz Polski wygrał 25:15, kończąc mecz szczelnym blokiem. Nagrodę dla MVP otrzymał Patry - zdobył 17 punktów. Dzięki wygranej Jastrzębski Węgiel ma cztery punkty przewagi nad wiceliderem PlusLigi. Jest nim Aluron CMC Warta Zawiercie, który również skorzystał z porażki Projektu Warszawa. Jastrzębski Węgiel: Patry, Gladyr, Fornal, Toniutti, Huber, Szymura - Popiwczak (libero) oraz Skruders, Sclater PSG Stal Nysa: Muzaj, Kramczyński, El Graoui, Żukowski, Zerba, Gierżot - Dembiec (libero) oraz Kapica, Kosiba, Abramowicz, Włodarczyk, Szczurek