Kurek rozgrywki 2018/19 zaczął w typowanej na nową siłę w ekstraklasie Stoczni Szczecin. Klub jednak ze względu na niepodpisanie kontraktu z dużym sponsorem okazał się niewypłacalny. Pod koniec listopada zaczęli z niego odchodzić kolejni zawodnicy, a jako pierwszy umowę rozwiązał reprezentant Polski. W mediach pojawiały się informacje o dużym zainteresowaniu 30-letnim atakującym. Kilku innych siatkarzy po odejściu ze Stoczni także szybko znalazło nowych pracodawców. "Ofert było kilka i pochodziły z lig europejskich i dalekowschodnich. Nie chciałbym podawać konkretnych klubów" - zastrzegł Michalak. Zapewnił, że negocjacje z władzami stołecznego klubu przebiegały bardzo sprawnie. "Rozmowy były bardzo konkretne i profesjonalne. Szybko wypracowaliśmy zarys ramowy kontraktu, a po decyzji Bartka praktycznie dopięcie tematu zajęło nam jedno popołudnie. Klub jednak wykazał dużą cierpliwość, ponieważ chcieliśmy najpierw przeanalizować wszystkie alternatywne opcje" - podkreślił. Onico nie należy do klubów o dużym budżecie. Jego prezes Piotr Gacek tuż po potwierdzeniu pozyskania Kurka przyznał, że z jego informacji wynikało, iż oferta warszawskiego klubu nie była najkorzystniejsza finansowo z przedstawionych najlepszego siatkarzowi Europy 2018 roku. "Faktycznie, jeśli chodzi o sam aspekt finansowy, to mieliśmy oferty o wiele wyższe. Ale kariera zawodnika jest jak bieg maratoński - trzeba rozłożyć siły i dobrze go zaplanować. Oferta z Warszawy posiadała wszelkie niezbędne elementy czyli: finanse, perspektywy sportowe w tym sezonie, organizacje, wysoki poziom całej drużyny oraz sztabu trenerskiego, co gwarantuje utrzymanie Bartka formy do okresu kadrowego" - argumentował menedżer. Kurek przez większość kariery występował na przyjęciu, ale kilka lat temu Stephane Antiga w reprezentacji jako pierwszy przestawił go na atak. Potem doświadczony zawodnik raz grał na jednej pozycji, a raz na drugiej. Ostatnio zaznaczył, że zostanie już na stałe przy ataku. Potwierdził to także Michalak. "Pozycja, na jakiej Bartek będzie grać, to tylko atak" - podkreślił. Siatkarze, którzy opuścili niedawno Stocznię, w trybie pilnym szukali nowego pracodawcy. W zaistniałej sytuacji skupiali się na tym, by znaleźć klub, w którym dokończą sezon. Gacek zadeklarował jednak, że zrobi wszystko, by przekonać Kurka do pozostania w Onico na dłużej. Michalak zapewnił, że jest to realny wariant. "Jednak daliśmy sobie trochę czasu zanim usiądziemy do rozmów na ten temat. Na chwilę obecną cel to medal Plusligi w sezonie 2018/19 i na tym wszyscy się muszą skupić" - zastrzegł menedżer. Kurek nie jest jedynym zawodnikiem, który ostatnio przeniósł się ze Szczecina do stołecznej drużyny. Tak samo potoczyły się losy bułgarskiego przyjmującego Nikołaja Penczewa. Obaj szansę na debiut w barwach Onico powinni mieć w środowym spotkaniu ligowym w Warszawie z Indykpolem AZS Olsztyn. Agnieszka Niedziałek