Jendryk to ważny zawodnik reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Z kadrą stanął m.in. na najniższym stopniu podium mistrzostw świata w 2018 roku, po tym, jak Amerykanie w półfinale przegrali z reprezentacją Polski. Oprócz tego ma na koncie dwa medale Ligi Narodów. Również w tym roku znalazł się w kadrze USA na te rozgrywki. Ostatni sezon 26-letni zawodnik spędził w Berlin Recycling Volleys, z którym awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i zdobył mistrzostwo Niemiec. W PlusLidze zagra po raz drugi w karierze. Wcześniej, w sezonie 2020/2021, był zawodnikiem Asseco Resovii. W regularnych występach przeszkodził mu wówczas nieco limit obcokrajowców obowiązujący w lidze. Jak przekonują władze klubu z Lublina, w Polsce mierzący 208 cm środkowy “ma rachunki do wyrównania". - Zaprosiliśmy do drużyny siatkarza o powszechnie znanych możliwościach, który nieustannie się rozwija. Jesteśmy przekonani, że jego doświadczenie pozwoli mu bardzo szybko znaleźć wspólny język z rozgrywającymi i wypracować unikalne zagrania, które staną się jednym z wyznaczników naszej ligowej tożsamości - przekonuje Maciej Krzaczek, prezes LUK-u, w klubowych mediach. LUK Lublin się wzmacnia. Reprezentant Polski, Brazylijczyk i medalista PlusLigi Lublinianie w poprzednim sezonie po raz pierwszy w historii wystąpili na boiskach PlusLigi. Debiutancki sezon długo zapowiadał się bardzo dobrze, ale słabsza forma w końcówce sezonu sprawiła, że zamiast walki o fazę play-off zespół musiał zadowolić się jedenastą pozycją. Transfery LUK-u przed nowym sezonem dają jednak drużynie nadzieję na walkę o miejsce w czołowej ósemce rozgrywek. Oprócz Jendryka do zespołu dołączyło kilku uznanych zawodników. Za rozegranie będzie odpowiadać reprezentant Polski Marcin Komenda. Co prawda w tym sezonie były siatkarz PSG Stali Nysa nie dostał zaproszenia na zgrupowanie kadry od Nikoli Grbicia, ale wciąż pozostaje w czołówce polskich rozgrywających. O miejsce w składzie z Komendą będzie rywalizować Brazylijczyk Cristiano Torelli, dla którego będzie to pierwszy sezon na europejskich parkietach. Lublinianie wzmocnili również atak. Pożegnali się z Bartoszem Filipiakiem, w jego miejsce ściągając Mateusza Malinowskiego, który w ostatnim sezonie zdobył z Aluronem CMC Wartą Zawiercie brązowy medal PlusLigi. Po niezbyt udanym etapie w Asseco Resovii powrotu do wysokiej formy w Lublinie będzie z kolei szukać Nicolas Szerszeń. Listę wzmocnień uzupełnia środkowy Damian Hudzik, który ostatnie lata spędził w klubach ze Szwajcarii. CZYTAJ TEŻ: Kolejny medalista olimpijski zagra w PlusLidze