W komunikacie była zawarta prośba o spokojne opuszczenie hali przez kibiców, co licznie zgromadzona publiczność uczyniła. Obie drużyny udały się do szatni. Prawdopodobnie w budynku został włączony automatyczny system alarmowy i rozpoczęło się jego sprawdzanie. Później poinformowano, że mecz zostanie wznowiony. Kibice i zawodnicy wrócili do hali. Po sprawdzeniu wszystkich pomieszczeń w budynku, podjęto decyzję, że gra będzie mogła być kontynuowana. Po wznowieniu gry, na boisku istniała tylko jedna drużyna. Siatkarze Skry nie oddali gospodarzom ani jednego seta i odnieśli kolejne ligowe zwycięstwo. AZS Częstochowa - PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 20:25, 20:25) AZS Częstochowa: Miguel Angel De Amo, Bartosz Janeczek, Michał Kaczyński, Mariusz Marcyniak, Rafał Szymura, Artur Udrys - Adrian Stańczak (libero) - Konrad Buczek, Maksim Hilko, Patryk Napiórkowski PGE Skra Bełchatów: Facundo Conte, Srecko Lisinac, Nicolas Marechal, Maciej Muzaj, Nicolas Uriarte, Andrzej Wrona - Kacper Piechocki (libero) - Aleksa Brdjovic, Karol Kłos, Wojciech Włodarczyk. W innych sobotnich meczach: AZS Politechnika Warszawska - Banimex Będzin 3:1 (25:14, 16:25, 27:25, 25:20) AZS Politechnika Warszawska: Dominik Depowski, Michał Filip, Bartłomiej Lemański, Piotr Lipiński, Mateusz Sacharewicz, Aleksander Śliwka - Maciej Olenderek (libero) - Krzysztof Bieńkowski, Bartłomiej Mordyl, Jakub Radomski MKS Banimex Będzin: Mariusz Gaca, Miłosz Hebda, Adrian Hunek, Tomasz Kowalski, Maciej Pawliński, Tomasz Tomczyk - Robert Milczarek (libero) - Marcin Mierzejewski, Mikołaj Sarnecki, Michał Żuk. Effector Kielce - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (17:25, 27:25, 20:25, 19:25) Effector Kielce: Mateusz Bieniek, Adrian Buchowski, Jędrzej Maćkowiak, Arvydas Miselkis , Grzegorz Pająk, Rozalin Penczew - Bartosz Kaczmarek (libero) - Marcin Janusz, Adrian Staszewski, Andreas Takvam ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Jurij Gladyr, Wojciech Kaźmierczak, Dick Kooy, Michał Ruciak, Kay van Dijk, Paweł Zagumny - Paweł Zatorski (libero) - Nimir Abdel-Aziz, Krzysztof Rejno, Dominik Witczak.