Mateusz Sacharewicz ukończył Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Spale. Nowy zawodnik Zaksy pierwsze kroki na siatkarskich parkietach stawiał w I i II lidze, grając w Białymstoku, z którego pochodzi. Po etapach gry w Spale, Hajnówce i Ostrołęce Mateusz Sacharewicz trafił do MKS-u Będzin, skąd po jednym sezonie przeszedł do PlusLigi. Nowy środkowy Zaksy Kędzierzyn-Koźle ma za sobą pięć sezonów gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, po dwóch sezonach spędzonych w AZS Politechnice Warszawskiej na rok trafił do BBTS-u Bielsko-Biała, skąd w 2016 roku przeszedł do Łuczniczki Bydgoszcz.Już sezony spędzone w Warszawie pokazały mocne punkty środkowego. Mateusz Sacharewicz zyskując uznanie w oczach szkoleniowców dość szybko wywalczył miejsce w wyjściowym składzie i dał się poznać jako zawodnik dysponujący regularną zagrywką i wykazujący się czujnością w bloku, co miało przełożenie na statystyki i rankingi.Sam zawodnik nie ukrywał, że propozycja z klubu z Kędzierzyna-Koźla była z cyklu ofert nie do odrzucenie. - Bardzo się cieszę, że w przyszłym sezonie będę reprezentował barwy tak mocnego klubu jakim jest ZAKSA. To klub z wielkimi ambicjami, który w każdych rozgrywkach gra o zwycięstwo. Gdy dostałem propozycję nie potrzebowałem zbyt wiele czasu do zastanowienia. Miałem inne oferty, ale uznałem, że transfer do Kędzierzyna-Koźla będzie dla mnie najlepsza opcją - zaznaczył Mateusz Sacharewicz, z dużymi nadziejami podchodząc do najbliższego sezonu. - Wierzę, że wspólnie będziemy walczyć o najwyższe cele i już nie mogę się doczekać nadchodzącego sezonu - podsumował nowy środkowy Zaksy. Z Zaksą Kędzierzyn-Koźle zawodnik związał się dwuletnim kontraktem. Za: PlusLiga.pl