Bieżący rok dla polskiej siatkówki jest szczególny - panie wywalczyły brąz Ligi Narodów i awans na igrzyska, a przepustkę na turniej olimpijski zdobyli także podopieczni Nikoli Grbicia, którzy triumfowali także w Lidze Narodów i mistrzostwach Europy. "Biało-Czerwoni" mają za sobą długi i wymagający sezon, który przez konieczność rozegrania turniejów kwalifikacyjnych zakończył się stosunkowo późno. Siatkarze ostatni mecz kadrowy rozegrali 8 października, a już 12 dni później startują rozgrywki PlusLigi. To oznacza, że świeżo upieczeni mistrzowie Europy występujący w polskich klubach nie mogli liczyć na długie wolne - co zresztą tyczy się także Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona grających w Serie A, która zostanie zainaugurowana 22 października. Podopieczni Michała Winiarskiego mają problem. I nie tylko oni. To brzmi kuriozalnie O tym, że kadrowicze mogą odczuwać zmęczenie sezonem reprezentacyjnym, w felietonie dla Przeglądu Sportowego Onet napisał Łukasz Kadziewicz. Były siatkarz nie ma wątpliwości, że trudy ostatnich miesięcy dały się we znaki najlepszym siatkarzom w naszym kraju. Łukasz Kadziewicz grzmi: Szesnaście drużyn to za dużo Były reprezentant kraju dosadnie wypowiedział się także na temat samej formuły rozgrywek. Przypomnijmy, że kluby PlusLigi będą miały do rozegrania 30 spotkań w fazie zasadniczej, a następnie osiem najlepszych ekip przystąpi do play-offów rozgrywanych systemem mecz i rewanż. "Szesnaście drużyn to zdecydowanie za dużo. Mamy topowych reprezentantów kraju, młodzież, która ogrywa się na domowym podwórku, daje nam gwarancję utrzymania międzynarodowego poziomu, transmisje telewizyjne, kibiców w hali i stabilne budżety. Moim zdaniem idealnym krokiem do rozwoju jest szukanie jakości, a nie objętości" - zauważył. Dramat polskiego siatkarza, potwierdziło się najgorsze Zdaniem Kadziewicza rozgrywki PlusLigi powinny być zorganizowane w inny sposób, co pomogłoby w podniesieniu wspomnianej wcześniej jakości. "Bardzo długa runda zasadnicza i bardzo krótka faza play-off, która jest solą każdych rozgrywek ligowych, zaburzają te proporcje" - skwitował.