Podczas środowej konferencji prasowej przyznał, że przygotowania były utrudnione przez udział sześciu jego graczy w mistrzostwach Europy. Dopiero od 30 września drużyna trenuje niemal w komplecie. "Niemal, bo Roba Bontje czekają jeszcze mecze prekwalifikacji do mistrzostw świata z kadrą Holandii, a Nicolas Marechal jest we Francji, gdzie leczy drobny uraz pleców. Ale to nic poważnego i szybko dołączy do ekipy. Przed ME zadzwoniłem do wszystkich kadrowiczów, życząc, by wystąpili w finale. Gra w takiej imprezie jest niezwykle istotna" - powiedział Bernardi. Zdaniem włoskiego szkoleniowca mocno zmieniony personalnie zespół będzie potrzebował nieco czasu na pełne zgranie, ale na decydującą część sezonu będzie optymalnie przygotowany. Grający w Jastrzębiu trzeci sezon Michał Łasko przyznał, że atmosfera w drużynie jest znakomita. Jego zdaniem obecny skład jest najsilniejszy w ostatnich trzech latach. "Musimy mocno i szybko pracować, by się zgrać. O poziomie zespołu może świadczyć fakt, iż sześciu zawodników grało w mistrzostwach Europy. Cieszę się, że wreszcie zaczynamy ligę" - podkreślił kapitan Jastrzębskiego Węgla, który w tym sezonie "odpuścił" grę w reprezentacji Włoch, by odpocząć. Klub jest od lat wspierany przez strategicznego partnera - Jastrzębską Spółkę Węglową. "Mamy 24 tysiące ludzi w firmie. Ale przecież nie samą pracą człowiek żyje. Dla pracowników i ich rodzin wspieramy ten świetny produkt, by po ciężkiej górniczej pracy mogli uczestniczyć w siatkarskich świętach" - powiedział wiceprezes JSW Artur Wojtków. Działacze klubu pozyskali sześciu nowych zawodników: środkowych Simona van de Voorde (Belg, Noliko Maaseik) i Alena Pajenka (Słoweniec, Lube Banca Marche Macerata), kanadyjskiego przyjmującego Thomasa Jarmoca (Euphony Asse-Lennik,Belgia), Francuza Nicolasa Marechala (przyjmujący, AS Cannes), rozgrywających Michala Masnego (Słowak, Delecta Bydgoszcz) i Dimitrisa Filipova (Grek, Olympiakos Pireus). Jarmoc i Marechal mają polskie paszporty, podobnie jak Łasko. W poprzednim sezonie jastrzębscy siatkarze zajęli trzecie miejsce w PlusLidze, co dało im prawo gry w Lidze Mistrzów. Ich grupowymi rywalami będą turecki Halkbank Ankara, rumuński Tomis Konstanca i austriacki Hypo Tirol Innsbruck.