W trosce o bezpieczeństwo i zdrowie uczestników Ligi Mistrzów CEV, w porozumieniu z federacjami oraz przy konsultacji z władzami klubów uczestniczących w siatkarskiej Lidze Mistrzów, podjął decyzję o odejściu od tradycyjnej formuły. Dotychczas mecze fazy grupowej rozgrywane były na zasadzie meczów domowych i wyjazdowych (podzielonych na dwie rundy), w ramach konsensusu uznano, że kluczowe będzie ograniczenie wyjazdów. I tak czeka nas zmiana formatu rozgrywek, dla każdej z grup zorganizowane zostaną po dwa turnieje, w których zespoły rywalizować będą w systemie każdy z każdym. Pojedynczy turniej rozłożony będzie w czasie, tak aby zespoły rywalizowały ze sobą przez trzy dni. Zmagania wystartują początkiem grudnia, ostatnie turnieje rozegrane zostaną pod koniec lutego. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów unikną jakichkolwiek wyjazdów zagranicznych. Pierwszy turniej grupy A rozegrany zostanie bowiem w Kędzierzynie-Koźlu w dniach 8-10 grudnia. Turniej rewanżowy w Bełchatowie zaplanowano na termin 26-28 stycznia 2021. Oprócz polskich drużyn o awans walczyć będą Fenerbahce Stambuł (Turcja) oraz Lindemans Aalst (Belgia). Jak przyznał Sebastian Świderski decyzja CEV w obecnej sytuacji jest najlepszym z możliwych rozwiązań. - Cieszymy się, że mamy możliwość zorganizowania turnieju w Kędzierzynie-Koźlu. Gra we własnym obiekcie to duży atut, a w momencie, w jakim się znajdujemy tym większy, bowiem unikamy podróżowania po Europie. Liczymy i wierzymy, że sytuacja związana z epidemią do tego czasu uspokoi się na tyle, że organizacja turnieju nie będzie zagrożona. Ze swojej strony zapewniamy, że dostosujemy się do wszystkich wytycznych i wymogów, jakie zostaną przed nami postawione zarówno przez Europejską Federację Siatkówki, jak i organy sanitarne w Polsce. Mamy nadzieję, że ten turniej będzie początkiem naszej drogi ku awansowi do kolejnej rundy Ligi Mistrzów - powiedział prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Informacja prasowa, WŁ, Polsat Sport