Jastrzębski Węgiel od dłuższego czasu musi radzić sobie bez kontuzjowanego Jurija Gladyra. Kilka dni temu urazu stawu skokowego doznał Benjamin Toniutti. Do tej dwójki może dołączyć Łukasz Wiśniewski, który nie dokończył pierwszego seta meczu z Czarnymi. Zwycięstwo może mieć więc dla jastrzębian nieco gorzki posmak. Jest jednak ważne, bo dzięki niemu odparli atak Aluronu CMC Warty Zawiercie. Podopieczni Michała Winiarskiego rozegrali mecz tuż przed jastrzębianami i przez chwilę byli na czele tabeli, ale wicemistrzowie Polski ich stamtąd strącili. Spotkanie rozpoczęło się od lekkiej przewagi gości. Jastrzębianie musieli odrabiać trzypunktową stratę. Udało się im doprowadzić do remisu 11:11 po zagraniu Trevora Clevenota z przechodzącej piłki. Problemy miał za to Stephen Boyer, który skończył tylko jeden z sześciu ataków. Zastąpił go Jan Hadrava i gospodarze zaczęli grać lepiej. Wybić ich z rytmu mogła kontuzja Wiśniewskiego. Środkowy upadł po wyskoku do bloku i opuścił boisko z grymasem na twarzy. Końcówka seta, już bez niego, była wyrównana. Jastrzębianie mieli piłkę setową po tym, jak Eemi Tervaportti zablokował atak Mauricio Borgesa. Wykorzystali już pierwszą okazję i wygrali 25:23. Jastrzębski Węgiel się rozpędza, Tomasz Fornal pomaga Radomianie rozgrywali we wtorek drugie spotkanie pod wodzą Pawła Woickiego. Były rozgrywający, do niedawna zawodnik radomskiego klubu, zastąpił Jacka Nawrockiego. W debiucie zdobył punkt - Czarni przegrali 2:3 z Grupą Azoty ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle. W drugim secie gospodarze rozpędzali się szybciej. Już po kilku akcjach Woicki poprosił o czas, po chwili jastrzębianie prowadzili 8:3. W ich drużynie na boisku pozostał Hadrava, lepiej w ataku radził sobie też Tomasz Fornal. Przyjmujący reprezentacji Polski w pierwszym secie zdobył tylko jeden punkt, w drugim sześć. Radomianie mieli sporo kłopotów z przyjęciem, sami nie potrafili zagrozić rywalom zagrywką. Woicki wymienił obu przyjmujących, ale było już za późno na odrabianie strat. Gospodarze wygrali 25:18. PlusLiga. Jastrzębski Węgiel nadal na czele Radomianie już się nie podnieśli. Trzeci set od początku przebiegał pod dyktando gospodarzy. Prowadzili czterema, pięcioma, a potem nawet dziewięcioma punktami. Po drugiej stronie wielkie problemy w ataku miał Borges. Na nic as serwisowy Bartłomieja Lemańskiego, straty udało się tylko trochę zmniejszyć. Zresztą po chwili Dawid Dryja odpowiedział tym samym. Skończyło się wynikiem 25:20 i statuetką MVP dla Hadravy. Kliknij i sprawdź aktualną tabelę PlusLigi! Wygrana sprawia, że Jastrzębski Węgiel nadal ma dwa punkty przewagi nad Aluronem. Zawiercianie we wtorek szybko ograli 3:0 Ślepsk Malow Suwałki. W pierwszym meczu 14. kolejki PSG Stal Nysa przegrała 1:3 z Projektem Warszawa. Jastrzębski Węgiel - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:23, 25:18, 25:20) Jastrzębski Węgiel: Boyer, Wiśniewski, Fornal, Tervaportti, Macyra, Clevenot - Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Dryja Czarni Radom: Schulz, Lemański, Borges, Nowak, Ostrowski, Łukasik - Masłowski (libero) oraz Firszt, Rusin, Gąsior