Zawodnik został przewieziony na noszach do szpitala na szczegółowe badania. Podejrzewano uraz mięśni szyi. Jak poinformował trener Andrzej Kowal, szkoleniowiec rzeszowskiego zespołu, na szczęście skończy się najprawdopodobniej na strachu. - Krzysiek jest już po badaniach. Podobno nic poważnego mu się nie stało, ale w trakcie meczu mieliśmy dużo obaw związanych z jego zdrowiem - powiedział Kowal. Na tydzień przed inauguracją rozgrywek ligowych obie drużyny chwilami zademonstrowały ciekawą grę i wiele urozmaiconych akcji, które podobały się licznie zgromadzonej publiczności. Mecz odbył się w ramach prezentacji Asseco Resovii i oglądało go około 3500 kibiców. Na zakończenie odbył się koncert zespołu Piersi. W sobotę Asseco Resovia i Jastrzębski Węgiel zmierzą się ponownie w Lublinie, a mecz uświetni 60. urodziny pochodzącego z Lublina mistrza świata i mistrza olimpijskiego Tomasza Wójtowicza, jednego z najwybitniejszych polskich siatkarzy.