W minionych rozgrywkach jastrzębianie zajęli piąte miejsce w ekstraklasie. Ponieważ działacze i sponsorzy nie byli z tego wyniku zadowoleni, z klubem pożegnało się dziewięciu siatkarzy. W styczniu doszło do zmiany szkoleniowca, Australijczyka Marka Lebedewa zastąpił Włoch Ferdinando De Giorgi. Konarski i Fromm przyszli do Jastrzębia-Zdroju z klubów tureckich. Francuz grał ostatnio w chińskim Fundan University Szanghaj, z którym świętował mistrzostwo kraju. Lyneel występował już w PlusLidze, broniąc przez dwa lata barw Asseco Resovii Rzeszów. Nowego gracza komplementował trener De Giorgi. "To typ zawodnika, jakich lubię mieć w prowadzonych przez siebie zespołach. Po pierwsze ze względu na to, że jest to gracz ze świetną techniką. Po drugie, jest to rozsądny człowiek, a jednocześnie na boisku pokazuje charakter 'fightera'. Do tego dochodzi duże doświadczenie na arenie międzynarodowej, które zyskał grając w reprezentacji Francji" - powiedział Włoch cytowany przez stronę internetową klubu. Lyneel przyznał, że po udanym sezonie w Chinach chciał wrócić do Europy. - Projekt Jastrzębskiego Węgla jest ambitny i ekscytujący, dlatego nie zastanawiałem się długo nad podjęciem tej decyzji. Znam charaktery zawodników, z którymi przyjdzie mi grać. Znam także trenera i czuję, że wspólnie zbudujemy drużynę wojowników. Ponadto, fajnie będzie móc ponownie zagrać w Polsce - wyjaśnił mistrz Europy z 2015 roku. Z Jastrzębskiego Węgla odeszli: Maciej Muzaj, Patryk Strzeżek, Dardan Lushtaku, Wojciech Sobala, Damian Boruch, Rodrigo Quiroga, Jason DeRocco, Marcin Ernastowicz i Karol Gdowski. Ważne umowy mają: Grzegorz Kosok, Salvador Hidalgo Oliva i Lukas Kampa, nowy kontrakt podpisał libero Jakub Popiwczak.