Dołączenie Wilfredo Leona do Bogdanki LUK Lublin było jednym z największych hitów transferowych ostatniego lata w PlusLidze, a z zakontraktowaniem zawodnika, który nigdy wcześniej nie grał w naszych krajowych rozgrywkach, wiązano duże nadzieje. Mowa bowiem nie tylko o światowej klasy siatkarzu, ale także sportowcu, który otrzymał rekordowy w historii PlusLigi kontrakt. Urodzony na Kubie 31-latek świetnie odnalazł się w nowym środowisku i od początku występów w Bogdance zachwyca. Wprawdzie na jego debiut trzeba było poczekać do drugiej kolejki i starcia z Treflem Gdańsk, ale od tego momentu przyjmujący regularnie punktuje i ma swój wymierny wkład w aktualną sytuację drużyny - zespół z Lublina wygrał siedem dotychczasowych meczów i pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w stawce. PlusLiga. Wilfredo Leon zachwyca. "Jest zdrowy i gra dobrze" Leon z kolei za swoje występy zbiera wysokie noty - tak było po ostatnim meczu z GKS-em Katowice, po którym przyznano mu nagrodę dla MVP spotkania. A eksperci Polsatu Sport zwracali uwagę na to, że świetnie dysponowany przyjmujący przyciąga kibiców na trybuny. "Mieliśmy (w PlusLidze - przyp.red.) mistrzów świata, mistrzów olimpijskich, ale chyba nikt przez ostatnie lata nie zrobił na publiczności takiego wrażenia jak znany przecież z występów w reprezentacji polski Wilfredo Leon" - zauważył w programie "Polsat SiatCast" Marek Magiera. Ciepłych słów pod adresem kadrowicza nie szczędził też Jakub Bednaruk. Wilfredo Leon wypełnił halę w 14 minut. Fenomen reprezentanta Polski trwa Jakub Kochanowski wyróżniony Błyszczy jednak nie tylko Leon - inni zawodnicy znani z występów w reprezentacji Polski również grają na poziomie, do którego przyzwyczaili w sezonie kadrowym. A kilku z nich od początku sezonu sięgnęło już po wyróżnienia indywidualne, w tym po tytuł dla "Reprezentanta kolejki" przyznawany przez PZPS. Federacja po każdej rundzie nominuje czterech reprezentantów, a kibice w mediach społecznościowych głosują na swojego faworyta. Po ostatnich meczach wyróżniono wspomnianego Leona, Michała Gierżota, Jakuba Popiwczaka oraz Jakuba Kochanowskiego i to właśnie ostatni z wymienionych wygrał głosowanie. "Środkowy reprezentacji Polski, reprezentujący w sezonie klubowych barwy PGE Projektu Warszawa, pomógł stołecznej drużynie w zwycięstwie nad Asseco Resovią Rzeszów, w trudnym, pięciosetowym meczu. Jakub Kochanowski zdobył łącznie 15 punktów, notując imponującą ponad 80-procentową skuteczność w ataku, a w swoim dorobku zgromadził również 4 skuteczne bloki i 2 punktowe zagrywki" - czytamy na stronie PZPS. Na tym nie koniec, ponieważ po ostatniej rundzie Kochanowski może pochwalić się jeszcze jednym wyczynem. Za dobrą grę przeciwko Resovii przyznano mu bowiem statuetkę MVP spotkania, która jest jego 30. w karierze. "To czyni go najbardziej utytułowanym indywidualnie środkowym w polskiej lidze" - poinformował PZPS. Mateusz Bieniek w końcu się doczekał. Przełomowy moment i od razu taki wynik