Asseco Resovia Rzeszów zajęła czwarte miejsce w fazie zasadniczej PlusLigi, przez co stała się jednym z poważnych kandydatów do sięgnięcia po medal mistrzostw Polski. Ekipa z Podkarpacia w ćwierćfinale poradziła sobie z Treflem Gdańsk, później jednak musiała uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla oraz Projektu Warszawa, przez co zakończyła sezon tuż za podium. Wkrótce Resovia przejdzie roszady - klub opuszcza m.in. trener Giampaolo Medei, który podejmie pracę we Włoszech. Szkoleniowiec po zakończeniu rozgrywek w rozmowie z Polsatem Sport zauważył, że jego podopieczni w ostatnim czasie prezentowali się z bardzo dobrej strony, co potwierdzili sięgnięciem po europejskie trofeum. "Wygraliśmy Puchar CEV pierwszy raz w historii klubu, co ma duży wymiar. A do tego przystąpiliśmy do fazy play-off w formie - wedle mojej opinii - bardzo wysokiej. Naturalnie nie możemy być zadowoleni z początku sezonu aż do lutego, ale potem udało się wskoczyć na wyższy poziom" - mówił. Wielki triumf w PlusLidze, a później taka wiadomość. Polski siatkarz potwierdza, to koniec Jakub Kochanowski odchodzi z Asseco Resovii Rzeszów Na tym nie koniec zmian. W kolejnym sezonie w Rzeszowie nie zobaczymy już Fabiana Drzyzgi, nowy etap w karierze rozpocznie też Jakub Kochanowski. O tym, że środkowy reprezentacji Polski odejdzie z Resovii, mówiło się już od dłuższego czasu. Sam zainteresowany potwierdził te doniesienia na Instagramie już po drugim meczu o trzecie miejsce z Projektem. Na wpis środkowego zareagowali inni siatkarze Resovii, którzy razem z Kochanowskim znaleźli się także w gronie powołanych przez Nikolę Grbicia na Ligę Narodów. "Dzięki Kuba" - napisał Paweł Zatorski. "Dzięki Byczku" - wtórował mu Karol Kłos. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że Kochanowski od przyszłego sezonu będzie grał w Projekcie Warszawa. Na potwierdzenie tych informacji trzeba jednak poczekać do momentu, aż komunikat w sprawie wyda stołeczny klub. Niesamowity wyczyn reprezentanta Polski. Tego rekordu długo nikt nie pobije?