Bednaruk jako zawodnik bronił barw m.in. Skry Bełchatów, BBTS Bielsko-Biała, AZS Politechniki Warszawskiej czy Jastrzębskiego Węgla. W latach 2007-2008 bronił barw Itas Diatec Trentino. Z tym zespołem wywalczył mistrzostwo Włoch.W 2010 roku został asystentem Radosława Panasa w Politechnice, a dwa lata później był już głównym szkoleniowcem tego zespołu. Stołeczny zespół zajął 9. miejsce w rundzie zasadniczej PlusLigi i play off czeka go rywalizacja z GKS-em Katowice."Próby ściągnięcia trenera Jakuba Bednaruka do Bydgoszczy trwały już bodaj dziewięć lat. Próbowałem zaprosić Jakuba do Bydgoszczy jeszcze jako zawodnika. Wybrał, co było zrozumiałe, ofertę Jastrzębskiego Węgla. Niemniej byliśmy ciągle w kontakcie" - powiedział prezes Łuczniczki Piotr Sieńko na oficjalnej stronie klubu. Obecny sezon nie jest udany dla drużyny z Bydgoszczy, która zajęła przedostatnie miejsce w tabeli w rundzie zasadniczej. "Oznacza to według mnie konieczne zmiany, aby męska siatkówka w Bydgoszczy miała powody do satysfakcji i dumy" - stwierdził Piotr Sieńko. Bednaruk zastąpi na stanowisku Dragana Mihailovicia. "Nie zdobył on jeszcze medalu, jako trener, w rozgrywkach PlusLigi, ale może stać się to u nas, bo kto nie sięga chmur, nigdy ich nie osiągnie" - podkreślił prezes Łuczniczki."Rozmowy z klubem z Bydgoszczy trwały od dłuższego czasu i nie jest to pierwszy raz, kiedy debatowaliśmy o przyjściu. Muszę spróbować czegoś nowego, cały czas mam masę pomysłów, a w Warszawie spędziłem 7 lat. Pora na nowe wyzwania, nowe środowisko i już nie mogę się doczekać aż rozpocznę pracę w Bydgoszczy" - skomentował Bednaruk.