Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Fornal był w sobotę w wyśmienitej formie. Zdobył dla Jastrzębskiego Węgla 17 punktów. Do wysokiej, 59-procentowej skuteczności w ataku dołożył asa serwisowego i aż sześć punktów blokiem. I to właśnie po jednym z bloków doszło do niebezpiecznej sytuacji. Fornal powstrzymał atak Jakuba Buckiego, a po chwili świętował udaną akcję w spektakularny sposób wraz ze Stephenem Boyerem. Obaj siatkarze wyskoczyli, by zderzyć się w powietrzu klatkami piersiowymi. Po tym wyskoku Fornal upadł jednak na tyle niefortunnie, że gruchnął o ziemię. - Czasem takie zabawy się niebezpiecznie kończą - stwierdził Tomasz Swędrowski, komentujący spotkanie w Polsacie Sport. To była już końcówka trzeciego seta i przyjmujący dokończył spotkanie, które Jastrzębski Węgiel wygrał 3:0 (25:17, 25:19, 25:17). Tomasz Fornal uspokaja kibiców. "Nie jestem zdziwiony, że dobrze graliśmy" Po spotkaniu Fornal odebrał nagrodę dla MVP półfinału. Od dziennikarzy usłyszał też pytanie, czy jego kości po meczu są całe. - Tak, wszystko jest w porządku - uspokoił siatkarz. W niedzielę będzie więc mógł wystąpić w finale, w którym przeciwnikiem jego zespołu będzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Obie drużyny spotykają się w meczu o TAURON Puchar Polski już po raz czwarty z rzędu. We wszystkich poprzednich konfrontacjach górą byli kędzierzynianie. - Mam nadzieję, że zagramy podobne spotkanie, jak z Resovią, i zawieziemy Puchar Polski do Jastrzębia - podkreśla Fornal. W półfinale gra Jastrzębskiego Węgla mogła imponować. Z liderem PlusLigi poradził sobie w znakomitym stylu, rozstrzygając spotkanie w niespełna półtorej godziny. - Przez ostatnie dwa tygodnie naprawdę dobrze to wyglądało na treningach, więc nie jestem zdziwiony, że dobrze graliśmy. Na pewno nie spodziewałem się, że będziemy przez trzy sety całkowicie kontrolować przebieg spotkania - przyznał siatkarz. Poruszające słowa Semeniuka. Opowiada o pierwszych dniach wojny ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel w Polsat Box Go Finał TAURON Pucharu Polski zostanie rozegrany w niedzielę w Tauron Arenie w Krakowie. Organizatorzy spodziewają się na trybunach ponad 10 tysięcy kibiców - to ma być rekord frekwencji w historii rozgrywek. Spotkanie rozpocznie się o godz. 14.45, można je obejrzeć w Polsat Box Go. Materiał zawierał linki partnerów reklamowych.