Przed sezonem nikt się tego nie spodziewał, ale to prawda. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie zagra w fazie play-off siatkarskiej PlusLigi. Jej los ostatecznie przesądziła porażka na zakończenie fazy zasadniczej. W ostatniej kolejce kędzierzynianie przegrali wyjazdowe spotkanie z Jastrzębskim Węglem i stracili szanse na miejsce w czołowej ósemce ligi. To dla nich najgorszy wynik od połowy lat 90. Jastrzębianie, których liderem był Tomasz Fornal, zapewnili sobie pierwsze miejsce przed fazą play-off. Jednak lider jastrzębian przestrzega przed zbytnim optymizmem. "To nie jest piłka nożna, jeszcze niczego nie wygraliśmy w tym sezonie. Skupienie musi być cały czas" - mówił Fornal po spotkaniu z Zaksą. Jastrzębie na pierwszej pozycji. "Zasłużenie" "Cieszymy się z wygrania rundy zasadniczej. Graliśmy w niej najrówniej, zasłużenie kończymy na pierwszym miejscu" - dodał przyjmujący, wybrany MVP sobotniego spotkania. Jastrzębianie w ćwierćfinale zmierzą się z ósmym zespołem fazy zasadniczej, czyli AZS-em Olsztyn. ZAKSA, w zależności od wyniku spotkania PGE GiEK Skry Bełchatów z Barkomem Każany Lwów, zagra o dziewiąte lub jedenaste miejsce.