- Musimy zagrać siatkówkę na najwyższym poziomie, aby odnieść sukces, awansować do finału. Nie jesteśmy faworytem w starcu z Zenitem, ale jest to zespół do pokonania. Powinniśmy grać z nim bardzo odważnie. Musimy mieć wielką wiarę w to, że jeśli nawet pojedyncze akcje nam nie będą wychodziły, to możemy przełamać rywala. Nie ma ludzi, sportowców, którzy nie mają słabości - powiedział dziennikarzom szkoleniowiec drużyny z Podkarpacia (która jest gospodarzem turnieju w Krakowie) na piątkowej konferencji prasowej. Podkreślił, że zespół musi też wywrzeć odpowiednią presję na rywalu. Kowal ma nadzieję, że spodziewany komplet publiczności (ok. 15 tys. osób) pomoże jego podopiecznym, a nie sparaliżuje ich. - Dopiero jak zobaczę tych ludzi, to się zastanowię, jak na mnie wpływają. Teraz mogę się tylko uśmiechnąć - dodał szkoleniowiec. Nie tak dawano Zenit przegrał 2:3 z polską drużyną (PGE Skrą Bełchatów) w pierwszym spotkaniu 2. rundy play off. Co prawda w rewanżu zdołał odrobić straty, co nie zmienia faktu, iż można pokonać Rosjan. - Nie wychodziłbym jednak zbyt daleko. To jest ważny mecz, ale nie ma w nas chęci "pomszczenia" Skry. Gramy swoje i skupiamy się na sobie - uważa Kowal.- Czy wolałbym trafić na Zenit dopiero w finale? Jeśli chce się wygrać Ligę Mistrzów, to trzeba umieć pokonać każdego. Nie ma znaczenia, czy gramy z Rosjanami w półfinale czy finale. Są tu cztery bardzo mocne drużyny i każda może wygrać Ligę Mistrzów - ocenił z kolei Olieg Achrem, zawodnik Resovii. Trener Zenita Władimir Alekno poinformował, że nie ma problemów zdrowotnych w jego drużynie: - Tutaj na pewno wszyscy będą starali się zagrać jak najlepiej tylko potrafią. W 2015. r. w finałowym meczu LM w berlińskiej Max-Schmeling-Halle Asseco Resovia przegrała z Zenitem Kazań 0:3. Rosyjski zespół wówczas po raz trzeci zdobył tytuł najlepszej klubowej drużyny Europy.Mecze Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy w Tauron Arenie Kraków będę rozgrywane w sobotę i niedzielę. Ceremonia otwarcia ma się odbyć w sobotę o godz. 15.30, zaś godzinę później rozpocznie się pierwszy półfinał: Assceco Resovia Rzeszów - Zenit Kazań. Drugie spotkanie Trentino Diatec - Cucine Lube Civitanova, zacznie się o 19.30. Przegrani w niedzielę o godz. 14.45 zagrają o 3. miejsce, zwycięzcy zmierzą się w finale o 18.