Na boisku Espadon przegrał z PGE Skrą 0:3. W zespole z Bełchatowa w pewnym momencie na placu gry pojawił się Jurij Gladyr. Ukrainiec posiada także polskie obywatelstwo, ale w PlusLidze gra z certyfikatem FIVB. W związku z tym Skra grała jednocześnie czterema obcokrajowcami, czyli o jednym za dużo niż stanowią przepisy. Espadon zapowiedział protest w tej sprawie, ale dziś z niego zrezygnował. Klub ze Szczecina wydał dziś komunikat w tej sprawie: "Zarząd Espadonu Szczecin informuje, że odstępuje od składania oficjalnego protestu związanego z meczem 4. kolejki PlusLigi siatkarzy Espadon Szczecin - PGE Skra Bełchatów rozegranego 20.10.2016 roku w Szczecinie. Akceptujemy sportowe rozstrzygnięcie na boisku, na którym zdecydowanie lepszą okazała się ekipa z Bełchatowa, której jeszcze raz gratulujemy. O ligowe punkty walczyć zamierzamy jedynie na boisku z zachowaniem zasad fair-play. Równocześnie informujemy, że w koncepcji funkcjonowania naszego klubu nie mieści się zasada poszukiwania punktów za wszelką cenę. Piękno siatkówki jako takie jest dla nas wartością nadrzędną" - napisano. - Nie ma to żadnego znaczenia. PLPS zajmie się tą sprawą z urzędu. Skrze grozi walkower. Dziś wydamy oświadczenie z wyjaśnieniem całej sytuacji, ale żadnego rozstrzygnięcia jeszcze nie będzie. Muszą spłynąć do nas wszystkie dokumenty. Będziemy informować o całej sytuacji na bieżąco. Na początku przyszłego tygodnia powinna być ostateczna informacja - powiedział nam rzecznik prasowy PLPS Kamil Składowski.