W poniedziałkowym treningu w hali Energia uczestniczyło siedmiu zawodników klubu z Bełchatowa, wśród których był pozyskany w przerwie między rozgrywkami atakujący Bartosz Filipiak oraz gracze młodego pokolenia - przyjmujący Mikołaj Sawicki i środkowy Sebastian Adamczyk. Pojawili się też: serbski atakujący Dusan Petkovic, jego rodak przyjmujący Milan Katic, oraz obaj libero - Kacper Piechocki i Robert Milczarek. Jak wyjaśnił trener Michał Mieszko Gogol, tę grupę czekają teraz dwa tygodnie lekkiej pracy. To ma pobudzić organizmy po długiej przerwie bez siatkarskich zajęć i przygotować graczy do czekającego ich wkrótce większego wysiłku. "Chcemy obudzić organizmy zawodników, dlatego będzie sporo prewencji. Bierzemy lekcję z odmrażania lig piłkarskich, gdzie było sporo kontuzji, a nasze działania mają temu zapobiec. Pierwsze zajęcia pokazały, że jesteśmy na bardzo różnych poziomach, bo niektórzy mieli możliwość trenować więcej, a niektórzy mniej. Organizmy muszą się też przyzwyczaić do dłuższych treningów, bo we własnym gronie siatkarze ćwiczyli do godziny, a w sezonie będziemy trenować znacznie dłużej" - wyjaśnił szkoleniowiec.