W tym sezonie i Ślepsk, i LUK miały ambicje, by znaleźć się w strefie play-off PlusLigi. Obu drużynom zabrakło niewiele, ale zdecydowanie bardziej burzliwy sezon mają za sobą siatkarze z Lublina. W trakcie rozgrywek pracę stracił trener Dariusz Daszkiewicz, ligę w roli pierwszego szkoleniowca kończy Maciej Kołodziejczyk. Obu drużynom nie zabrakło jednak woli walki o dziewiąte miejsce i zaserwowały kibicom show na wysokim poziomie. Pierwszy set był niezwykle wyrównany. Niewielką przewagę wypracowali sobie jednak zawodnicy z Lublina. Bezbłędny w atakach ze środka był Konrad Stajer, na skrzydle dobrze spisywał się Wojciech Włodarczyk. W końcówce gospodarze zdołali ich jednak doścignąć. Do remisu 22:22 doprowadził Miran Kujundzić. Po chwili w aut zaatakował Jan Nowakowski, w ostatniej akcji świetnie zachowali się blokujący Ślepska. Zespół z Suwałk wygrał 26:24. Mateusz Malinowski rozstrzygnął drugiego seta, Cezary Sapiński trzeciego W drugiej partii również żaden z zespołów nie był w stanie na dobre uciec rywalom. W LUK-u nie najlepiej spisywał się Nicolas Szerszeń i Kołodziejczyk zastąpił go Jakubem Wachnikiem. Obie drużyny dobrze wyglądały w ataku, ale decydująca okazała się zagrywka. Przy piłce setowej w polu zagrywki stanął bowiem Mateusz Malinowski. W tym sezonie niespełna 31-letni siatkarz przeżywał trudne chwile, sporo spotkań opuścił z powodu kontuzji. W niedzielę popisał się asem serwisowym i dał LUK-owi zwycięstwo 25:23 w drugim secie. Nieco mniej walki było w trzeciej partii. To efekt znakomitej gry gospodarzy. Na pochwały zapracował przede wszystkim środkowy Cezary Sapiński. Najpierw w efektowny sposób zablokował atak Nowakowskiego, po chwili dołożył punkt zagrywką. Ślepsk prowadził już 14:8. W drugiej części seta lublinianie nieco zmniejszyli straty, ale zespół z Suwałk nie dał się dogonić. Wytrzymał "ostrzał" mocną zagrywką ze strony powracającego na boisko Szerszenia. W ostatniej akcji swój siódmy punkt w tym secie zdobył Sapiński - Ślepsk wygrał 25:22. Błysk Matiasa Sancheza. Ślepsk Malow Suwałki bliżej dziewiątego miejsca Po kilku minutach czwartej partii znów niewielką przewagę zyskali gospodarze. Rozgrywający Ślepska Matias Sanchez chętnie korzystał w ataku z usług środkowych. Gdy Kujundzić zatrzymał blokiem Włodarczyka, Ślepsk prowadził 15:12. Od tej pory jego przewaga zaczęła rosnąć. Mocno powiększył ją Bartosz Filipiak, który popisał się serią świetnych zagrywek. W jednej z akcji gości atakiem z drugiej piłki zaskoczył Sanchez, ostatecznie suwalczanie na pożegnanie ze swoimi kibicami wygrali 25:18. Rewanż zostanie rozegrany we wtorek w Lublinie. Jeśli zwycięży LUK, o dziewiątym miejscu zdecyduje dodatkowy, tzw. złoty set. Sprawdź terminarz siatkarskiej PlusLigi