Rywalizacja zespołów z Zawiercia i Warszawy była mniej emocjonująca niż drugiej półfinałowej pary, gdzie Jastrzębski Węgiel pokonał Asseco Resovię po dwóch tie-breakach. Warta oddała rywalom tylko jednego seta i ma szansę na pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. W spotkaniu z jastrzębianami nie będzie na straconej pozycji - pokonała ich już w finale TAURON Pucharu Polski. W pierwszym meczu zawiercianie zdominowali rywali i wygrali w trzech setach. W rewanżu awans do finału zapewniały im już dwie wygrane partie. Tyle że tym razem po drugiej stronie stanął zespół grający znacznie lepiej niż w Warszawie. Na początku niemal nie do zatrzymania był Bartłomiej Bołądź. Reprezentant Polski trzy dni wcześniej zanotował bezbarwny występ, tym razem skończył siedem z ośmiu ataków w pierwszej partii. Projekt błyskawicznie odskoczył na trzy punkty i do końca partii nie dał się dogonić. W ważnych momentach blokiem pomagał Andrzej Wrona, warszawianie kapitalnie grali w obronie. Gospodarze mieli spore problemy w ataku, ale po asie serwisowym Bartosza Kwolka przegrywali tylko 20:21. W końcówce Projekt się jednak obronił, wygrał 25:22. W drugim secie niemal wszystko się jednak zmieniło. To Warta dość szybko przełamała rywali. Tym razem Bołądź miał problemy w ataku, na kilka minut zmienił go Linus Weber. Kiedy kontratak wykończył Mateusz Bieniek, gospodarze prowadzili 12:8. Kapitalnie grał Kwolek, były zawodnik drużyny z Warszawy. Dwa punkty dodał blokiem, przewaga zawiercian mocno wzrosła. Wynik na 25:18 ustalił Trevor Clevenot. Wilfredo Leon na ratunek. Kapitalne wejście reprezentanta Polski PlusLiga. Aluron CMC Warta Zawiercie nie dała szans Projektowi Warszawa Trzecią partię gospodarze także rozpoczęli od prowadzenia, ale po kontrataku zamienionym na punkt przez Wronę był remis 8:8. Tyle że zawiercianie zerwali się przy zagrywkach Miguela Tavaresa. Portugalczyk popisał się asem serwisowym, do tego kolejne akcje przy siatce wygrywał Kwolek. Warta prowadziła już 14:9. Trener rywali Piotr Graban próbował przerywać grę, wprowadził na boisko Igora Grobelnego. Rozpędzonych zawiercian nie dało się już zatrzymać. Kwolek zanotował trzeci punktowy blok, Warta prowadziła 22:18. Ostatnią akcję wykończył Karol Butryn, gospodarze wygrali 25:22 i mogli świętować awans do finału. Czwarta partia nie miała już większego znaczenia. Obaj trenerzy dali w niej szansę rezerwowym. W połowie seta przewagę zyskali zawiercianie, prowadzili 14:11 po nieudanym ataku Grobelnego. Od tej pory gospodarze dominowali już na boisku. Skończyło się wygraną 25:17 i w całym meczu 3:1. Nagrodę dla MVP spotkania otrzymał Kwolek, który w trzech pierwszych setach zdobył 17 punktów. Pierwszy mecz o złoto zostanie rozegrany w środę. Tego samego dnia Projekt rozpocznie rywalizację o brązowy medal z Asseco Resovią. Aluron CMC Warta: Butryn, Bieniek, Kwolek, Tavares, Zniszczoł, Clevenot - Perry (libero) oraz Gąsior, Schmalewski, Rossard, Kozłowski, Szalacha, Łaba Projekt: Bołądź, Wrona, Szalpuk, Firlej, Averill, Tillie - Wojtaszek (libero) oraz Borkowski, Weber, Semeniuk, Grobelny, Kowalczyk, Gruszczyński (libero)