Konfrontacje drugiej i siódmej drużyny sezonu zasadniczego na razie nie dostarczają wielkich emocji. Co prawda Indykpol AZS tym razem nieco bardziej postawił się faworytom, ale znów nie ugrał nawet seta. Zawiercianie pewnie kroczą w kierunku czołowej czwórki PlusLigi. W czwartkowym spotkaniu obu drużyn, które zainaugurowało ćwierćfinałową rywalizację, zwycięstwo gospodarzy 3:0 nie podlegało dyskusji. Piątkowy mecz również rozpoczęli od mocnego uderzenia. Szybko zatrzymali blokiem Robberta Andringę, prowadzili 6:2. Olsztynianie sprawnie odrobili jednak straty i po świetnych zagrywkach Grzegorza Pająka Aluron przegrywał 10:11. Po kilku minutach wyrównanej gry zawiercianie przed końcówką znów wypracowali sobie jednak dwupunktową przewagę. Ważny kontratak wykończył Dawid Konarski, asem serwisowym popisał się Marcin Waliński. Indykpol AZS jeszcze raz wyrównał, ale w ostatnich akcjach lepsi byli gospodarze. Wynik na 25:22 ustalił Krzysztof Rejno. Aluron CMC Warta Zawiercie wygrywa drugiego seta. Niezawodny Dawid Konarski Obie drużyny ponownie przystąpiły do meczu osłabione. Trener gości Javier Weber nie może korzystać z Mateusza Poręby, który zmaga się z kontuzją. Do składu Aluronu nie wrócił jeszcze po chorobie Bartosz Kwolek. Znakomicie zastępuje go jednak Waliński. MVP pierwszego ćwierćfinału również w piątek pokazywał się z dobrej strony. Drugą partię zawiercianie rozpoczęli od trzech udanych akcji. Goście znów wyrównali po kilku minutach. O sile swojej zagrywki przypomniał Karol Butryn, najlepiej serwujący zawodnik ligi. Mecz nabrał rumieńców, bo po drugiej stronie niezłych serwisów też nie brakowało. W ważnych momentach sprawy w swoje ręce brali Konarski oraz Uros Kovacević. Weber szukał nieoczywistych rozwiązań i zastąpił Butryna Janem Królem. I po zagraniu rezerwowego atakującego olsztynianie w końcówce przegrywali tylko punktem. Po tej akcji wyraźnie uwierzyli w wygranie seta. Gospodarze, mimo pozytywnego przyjęcia na poziomie zaledwie 26 procent, nie dali się jednak dogonić. W ostatniej akcji szósty punkt w tym secie zdobył niezawodny Konarski i Aluron wygrał 25:23. PlusLiga. Aluron CMC Warta Zawiercie znów wygrywa w trzech setach Na trzecią partię Indykpol AZS wyszedł z dwoma zmianami. Oprócz Króla w szóstce był też Bartłomiej Lipiński. Tym razem to oni odskoczyli na trzy punkty, pomogły w tym świetne zagrywki Taylora Averilla. Ale Aluron spokojnie odrobił straty. Goście nie utrzymali piłki pędzącej z prędkością 118 km/h, którą na ich stronę zagrał Konarski, potem przez ich blok przebił się Kovacević. Siatkarze z Olsztyna cały czas popełniali sporo błędów w polu zagrywki. Partia była jednak wyrównana - przynajmniej do stanu 18:18. Potem zawiercianie odskoczyli bowiem przy zagrywkach Kovacevicia. Ostatnią akcję skończył Waliński, Aluron wygrał 25:21. Nagrodę dla MVP spotkania otrzymał Konarski. W pierwszym piątkowym meczu PlusLigi z bardzo dobrej strony pokazała się Asseco Resovia. Zwycięzcy fazy zasadniczej rozpoczęli rywalizację o półfinał od wygranej 3:0 z PSG Stalą Nysa. Aluron i Indykpol AZS po raz trzeci spotkają się 15 kwietnia - tym razem gospodarzem będzie drużyna z Olsztyna. Mecz zostanie rozegrany w Iławie. Kliknij i sprawdź terminarz fazy play-off PlusLigi