PlusLiga słusznie jest nazywana najlepszą siatkarską ligą świata w zgodnej opinii ekspertów, zawodników polskich oraz zagranicznych i nie jest to fałszywa kurtuazja. Sport jest bardzo wymierną dyscypliną życia, o tym kto jest lepszy świadczą wyniki - od trzech lat nieprzerwanie Ligę Mistrzów wygrywa Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która w poprzednim sezonie pokonała w finale Jastrzębski Węgiel. Choć wydaje się to niemożliwe, polska liga siatkówki jest z roku na rok coraz silniejsza, przychodzą do niej coraz lepsi zawodnicy, jednak te rozgrywki nie są wolne od problemów. O największych wyzwaniach mówił nam w przedsezonowym wywiadzie Jakub Bednaruk, ekspert Polsatu Sport, były zawodnik, a także wciąż czynny trener. Problemy PlusLigi. Aleksander Śliwka zabrał głos - Mam zastrzeżenia do czasu trwania rozgrywek - chciałbym, żeby liga trwała osiem miesięcy, a nie sześć. Zdrowie jest najważniejsze, a taki Luka Doncić najlepszy zawodnik NBA, przez miesiąc w ogóle nie odbija piłki. Tak to powinno wyglądać w zawodowym sporcie. Regeneracja, także psychiczna jest równie ważna jak same zawody. Bardzo częste granie wypacza wyniki, bo przecież do ligi dochodzą europejskie puchary. Często sprzeczam się z prezesami - nie wiem, czy takie natężenie meczów ligowych jest dobre dla naszych siatkarzy. Dziś w długim wywiadzie opublikowanym, co bardzo ważne, na oficjalnej stronie PlusLigi w imieniu zawodników w tej ważkiej sprawie wypowiedział się Aleksander Śliwka, jeden z liderów i kapitan siatkarzy ZAKSY oraz reprezentacji Polski. Do tej pory niektórzy siatkarze wypowiadali się jedynie na swoich profilach w mediach społecznościowych. Wszystkie rozgrywki siatkarskie są bardzo wymagające na najwyższym światowym poziomie. Po zakończeniu rozgrywek ligowych w maju, od razu przyszedł czas na granie reprezentacyjne - najpierw rozstrzygnięto Ligę Narodów, potem mistrzostwa Europy, wreszcie przyszedł czas na kwalifikacje olimpijskie. Polacy wyszli z tych zawodów obronna ręką, triumfując w każdym z nich, pytanie tylko o koszt. Po rozpoczynającym sezon meczu o Superpuchar pomiędzy ZAKSĄ i Jastrzębiem kontuzję odniosło aż czterech zawodników. A przecież sezon 2023/24 będzie miał finał w Paryżu podczas igrzysk olimpijskich, dla wielu sportowców będzie to impreza życia. Obecnie nagromadzenie meczów jest ogromne, zawodnicy grają po kilka razy w tygodniu na najwyższym poziomie. - Od października 2022 do października 2023 najbardziej obciążeni gracze mają za sobą około 80 meczów. To liczba porównywalna z sezonem regularnym w NBA, tylko później wielu czołowych koszykarzy nie gra w reprezentacjach. Mają 3-4 miesiące poza sezonem, żeby się wyleczyć i przygotować do następnych rozgrywek. My mieliśmy niespełna dwa tygodnie od ostatniego meczu kwalifikacji olimpijskich, musieliśmy jeszcze wrócić do Polski z Chin, a potem do klubu i grania w PlusLidze - dodaje kapitan reprezentacji. Śliwka podaje gotowe rozwiązania, które mogłyby dać większe wytchnienie siatkarzom. To ograniczenie liczny drużyn w PlusLidze do 14 (obecnie jest 16), jak również wprowadzenie systemu hawk-eye (z angielskiego "sokole oko") które przyspiesza wydanie decyzji w spornych sytuacjach na boisku. Maciej Słomiński, INTERIA