Trzykrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów w tym sezonie w każdym meczu muszą radzić sobie w niepełnym składzie. O ile do końca ligi jeszcze daleko i sprawa walki o medale pozostaje otwarta, o tyle ZAKSA może mieć problem z zakwalifikowaniem się do rozgrywek o Puchar Polski. Weźmie w nich udział czołowa szóstka PlusLigi po półmetku rundy zasadniczej. Zostały do niego jeszcze trzy kolejki, a kędzierzynianie są na skraju czołowej ósemki. W podstawowej szóstce ZAKS-y znów doszło do zmian. Brakowało Aleksandra Śliwki, który po złamaniu palca w meczu Ligi Mistrzów w tym roku już nie zagra, a także Davida Smitha. W szóstce nie było też Łukasza Kaczmarka, bohatera bohatera boju z Knack Roeselare. Zastąpił go Bartłomiej Kluth, do składu po problemach ze zdrowiem wrócił Jakub Szymański. W secie otwierającym spotkanie Projekt odskoczył na dwa punkty, kiedy po raz pierwszy zablokował rywali. Gospodarze nie pozwolili jednak uciec warszawianom i wkrótce to oni prowadzili 8:7. Ich przewaga rosła - przy prowadzeniu ZAKS-y 13:10 trener gości Piotr Graban zdecydował się na pierwszą zmianę. Jurija Semeniuka zastąpił sprowadzony niedawno Taylor Averill. Kędzierzynianie byli bardzo skuteczni w ataku, gdzie najwięcej do powiedzenia mieli Szymański i Bartosz Bednorz. Kiedy tego ostatniego zablokował w końcu Averill, Projekt wyrównał, ale tylko na chwilę. W końcówce w aut uderzył Bartłomiej Bołądź, ZAKSA wygrała 25:22. Hitowy transfer w PlusLidze. Reprezentant Polski odejdzie do wielkiego rywala? Projekt Warszawa odrabia straty. Nieporozumienia po stronie Grupy Azoty ZAKS-y W tym tygodniu w pucharach grali nie tylko kędzierzynianie. Projekt rywalizuje w Pucharze Challenge, gdzie wysoko ograł u siebie Saint-Nazaire VB Atlantique. Szansę dostało wówczas kilku rezerwowych, m.in. Averill. Przede wszystkim jednak siatkarze ze stolicy znakomicie radzą sobie w PlusLidze, w poprzedniej kolejce w świetnym stylu wygrali z liderem - Jastrzębskim Węglem. W drugim secie sobotniego spotkania Projekt ruszył do ataku. Liderem był Bołądź. Jako pierwszy na boisku popisał się w tym meczu asem serwisowym, po chwili wykończył kontratak i jego drużyna prowadziła 12:9. Problemy z przyjęciem wstrzymały rozpędzoną ZAKS-ę. Kiedy na blok rywali nadział się Kluth, jej straty jeszcze wzrosły. Atakujący po chwili posłał też piłkę w aut. W ramach podwójnej zmiany na boisku pojawił się Kaczmarek, ale ZAKSA już strat nie odrobiła. Niczego nie zmieniła pomyłka w ataku Bołądzia. Seta przegranego przez nią 21:25 zakończyła zupełnie nieudana zagrywka Dmytra Paszyckiego. Początek trzeciej partii to również dobra gra Projektu. Kiedy błąd w rozegraniu popełnił Marcin Janusz, a kontratak wykorzystał Andrzej Wrona, goście prowadzili 8:5. Przewaga szybko jednak stopniała, po nieudanej akcji Jana Firleja z Averillem był remis 12:12. Po kilku minutach wyrównanej gry warszawianie wrócili jednak do trzypunktowego prowadzenia, kiedy w ataku zawiódł Szymański. Na nic przemowy trenera kędzierzynian Tuomasa Sammelvuo. W jego drużynie było sporo nieporozumień, Projekt wygrał 25:20. Projekt Warszawa się nie zatrzymuje. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na skraju ósemki Obie drużyny popełniały w sobotę sporo błędów, ale więcej punktów rywalom oddawali wicemistrzowie Polski. I już na początku czwartej partii w antenkę zaatakował Bednorz. Set był jednak wyrównany, prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. To zmieniło się przy stanie 15:12, gdy po autowym ataku Klutha odskoczyli goście. Atak ZAKS-y nadal spoczywał na barkach Bednorza, choć reprezentant Polski coraz bardziej cierpiał na boisku przez kłopoty ze zdrowiem. W końcówce w ofensywie z bardzo dobrej strony pokazał się Artur Szalpuk, ostatni punkt zdobył Wrona. Projekt wygrał 25:22, a cały mecz 3:1. Nagrodę dla MVP otrzymał Bołądź. Już za kilka dni obie drużyny zagrają w pucharach. Projekt jedzie na rewanżowe spotkanie do Francji, ZAKSA podejmie Ziraat Bankasi Ankara. W PlusLidze zespół z Warszawy walczy o pozycję lidera, a ZAKSA jeszcze w ten weekend może nawet wypaść z czołowej ósemki. Sprawdź tabelę siatkarskiej PlusLigi Grupa Azoty ZAKSA: Kluth, Takvam, Szymański, Janusz, Paszycki, Bednorz - Shoji (libero) oraz Banach, Kaczmarek, Gil Projekt: Bołądź, Wrona, Tillie, Szalpuk, Semeniuk, Szalpuk - Wojtaszek (libero) oraz Averill, Kowalczyk, Grobelny