Nie tak w Bielsku-Białej wyobrażano sobie powrót do PlusLigi. Po czterech sezonach na jej zapleczu BBTS w końcu wywalczył awans, ale na razie odstaje do elity. Drużyna rozegrała już dziesięć spotkań, a wciąż ma na koncie tylko jedno zwycięstwo i zaledwie dwa punkty. Spokojniej odetchnąć mogą natomiast gospodarze. W ostatnich tygodniach wyraźnie złapali zadyszkę, ale w starciu z beniaminkiem byli zdecydowanie lepsi. Zawodnicy PSG Stali wyraźną wyższość pokazali już w pierwszym secie. Trener gości Serhij Kapelus mógł w piątek korzystać tylko z jednego rozgrywającego - sprowadzony do drużyny awaryjnie Pierre Pujol się rozchorował. Już po kilku akcjach szkoleniowiec poprosił o czas, bo siatkarze z Nysy prowadzili 6:1. Przerwa nie wybiła ich z rytmu i konsekwentnie powiększali przewagę. W ataku dobrze prezentowali się dwaj najważniejsi zawodnicy PSG Stali - Wassim Ben Tara i Michał Gierżot. Tunezyjczyk zdobył w pierwszej partii pięć punktów atakiem, a Polak cztery. Do tego dwa asy serwisowe dołożył Kamil Kwasowski, gospodarze wygrali aż 25:14. PlusLiga. PSG Stal Nysa nie dała szans rywalom Bielszczanom idzie w tym sezonie jak po grudzie. W piątek problemy przeżywał dodatkowo Jake Hanes, lider ofensywy BBTS-u. Już w pierwszym secie zmienił go Daulton Sinoski, Amerykanin nie wrócił już do gry. Goście w tej partii dotrzymywali kroku rywalom tylko przez kilka minut. Po efektownym bloku w wykonaniu Gierżota prowadzili 12:9. Ponownie nie pomogły przerwy na prośbę Kapelusa - przewaga rosła. Dobrą zmianę na zagrywce dał Kento Miyaura, Pliński dał też szansę innym rezerwowym. Tym razem wygrana była nieco niższa, ale również pewna - PSG Stal pokonała rywala 25:18, ostatni punkt zdobył Ben Tara. Zespół prowadzony przez Plińskiego był rewelacją początku rozgrywek. W ostatnich czterech kolejkach wygrał jednak tylko raz, przed tygodniem wyraźnie przegrał z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Piątkowe spotkanie było jednak idealną "odtrutką" na ostatnie występy. W trzeciej partii goście najdłużej stawiali PSG Stali opór. Nie znaczy to jednak, że doprowadzili do wyrównanej końcówki. PSG Stal odskoczyła na dobre, obejmując prowadzenie 18:13. Kolejnym imponującym blokiem popisał się Gierżot, który zablokował atak Jakuba Urbanowicza. Po chwili przyjmujący z Nysy zdobył punkt precyzyjnym atakiem. Gospodarze spokojnie dopilnowali przewagi, wygrywając 25:21. Nagrodę dla MVP spotkania otrzymał Ben Tara. Kliknij i sprawdź aktualną tabelę PlusLigi! Piątkowa wygrana to już szóste zwycięstwo nysian w tym sezonie. Po 10 kolejkach z pewnością pozostaną więc w czołowej szóstce PlusLigi. BBTS zajmuje ostatnie miejsce, przegrał po raz siódmy z rzędu. W pierwszym spotkaniu tej serii gier Asseco Resovia bez problemów pokonała na wyjeździe 3:0 LUK Lublin. PSG Stal - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:14, 25:18, 25:21) PSG Stal: Ben Tara, Zerba, Kwasowski, Żukowski, Abramowicz, Gierżot - Dembiec (libero) oraz Miyaura, Szczurek, El Graoui BBTS: Hanes, Woch, Gergye, Gil, Siek, Urbanowicz - Fijałek (libero) oraz Teklak (libero), Sinoski, Formela, Zawalski