We wtorek podopieczni trenera Bednaruka wznowili zaś treningi w Arenie Ursynów. - Obóz miał charakter towarzysko-integracyjno-sportowy. Głównie graliśmy w tenisa, plażówkę, jeździliśmy na rowerach czy też biegaliśmy - powiedział trener Jakub Bednaruk. W poniedziałek siatkarze zostali przebadani, by we wtorek móc normalnie rozpocząć treningi. - Dzięki badaniom mogliśmy wykonywać określone zadania na rowerach czy też bieżni. Dzisiaj siatkarze mieli pierwsze bieganie, pierwszy rozruch - wyjaśnił trener AZS PW. Rozgrywki startują dopiero 12. października. Przedtem stołeczni siatkarze wezmą udział w kilku turniejach towarzyskich. - Wystąpimy w Wyszkowie, Ełku, Radomiu i Suwałkach - wylicza Bednaruk. W składzie stołecznej drużyny pojawił się młody przyjmujący, reprezentant Polski kadetów, Artur Szalpuk. Według trenera Bednaruka nie ma lepszego pomysłu na rozwój niż granie w Pluslidze. - Piotr Gruszka miał 16 lat, gdy debiutował, ja 18. To nie jest tak, że oczekuję od niego wygrania ligi. On ma się ogrywać. Mamy na niego plan. Myślę, że nie ma lepszego sposobu na zdobywanie doświadczenia jak gra przy starszych, bardziej doświadczonych zawodnikach - twierdzi. Kadra na nowy sezon jest już prawie gotowa. W składzie brakuje jeszcze czwartego przyjmującego. - Stworzyliśmy taki skład, na jaki mogliśmy sobie finansowo pozwolić. Te transfery trzeba oceniać pod tym względem - przyznaje Bednaruk. Trener Jakub Bednaruk w lipcu uczestniczył w treningach piłkarskich mistrza Polski, Legii Warszawa. - Dziwię się, że ludzie są zaskoczeni. Tak naprawdę siatkówka i piłka nożna ma wiele podobieństw. Wiele nauczyłem się podczas treningów. Podpatrzyłem dużo ciekawych rzeczy. Zobaczyłem jak funkcjonuje największy klub w Polsce - powiedział, dodając: "Zostałem przyjęty bardzo ciepło. To są mili i otwarci ludzie." Bednaruk, mimo tego, że jest wiernym fanem BKS Stali Bielsko-Biała, to sympatyzuje również ze stołecznym klubem. - Na pewno po odbytym stażu moja sympatia do tego klubu wzrosła - powiedział Bednaruk. Już w środę piłkarze Legii Warszawa rozegrają rewanżowy mecz trzeciej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów z norweskim Molde. W przypadku braku awansu warszawskiego zespołu, legioniści zapewnią sobie prawo gry w fazie grupowej Ligi Europy. - Myślę podobnie jak trener Urban. Nieważne, jaki wynik padnie. Ważne, że Legia będzie nadal występować w europejskich pucharach. Nie wiem jeszcze czy pojawię się na stadionie czy nie. Ale jedno jest pewne, obejrzę ten mecz - zakończył.