PlusLiga jest w tym sezonie niezwykle wyrównana. Trefl Gdańsk jest w tym sezonie chwalony za grę bardziej niż Projekt Warszawa. Po wygranej stołecznych siatkarzy 3:0 z Treflem oba zespoły mają identyczny bilans - 8 wygranych i 7 porażek. W pierwszym secie rywale szli łeb w łeb. Przy stanie 22:21 świetnym serwisem popisał się najlepszy na parkiecie Artur Szalpuk (mówiło się, że miał przyjść do Trefla razem z trenerem Andreą Anastasim przed bieżącym sezonem), a potem sam zakończył akcję. Gdy wydawało się, że pierwszy set padnie łupem Projektu, sprawy w swoje ręce wziął Bartłomiej Bołądź, który skończył dwie kolejne bardzo trudne akcje. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, a seta wygrali jednak gospodarze, gdy Jan Firlej zaserwował dwukrotnie tak, że goście mieli ogromne problemy z przyjęciem. Od drugiego seta w barwach gości słabo grającego Mikołaja Sawickiego zastąpił Mariusz Wlazły, który tym samym zagrał po raz 501 w PlusLidze - po poprzednim meczu 39-letni mówił "Dziennikowi Bałtyckiemu", że jego kariera wchodzi teraz w fazę "500 plus". Ligowy nestor od razu zaznaczył swą obecność dwoma skutecznymi atakami. Potem poprawił asem serwisowym i utrzymywał swą drużynę w meczu. To jednak "Szampon" źle przyjął serwis, po który stołeczni siatkarze wyszli na prowadzenie 21:18. Blok Bołądzia zmniejszył deficyt "Gdańskich Lwów" do jednego oczka. To było wszystko na co było stać siatkarzy Trefla, drugiego seta, tak jak pierwszego wygrali gospodarze. Trzeci i ostatni set rozpoczął się od prowadzenia Projektu 6:2, a potem 11:5 - wśród gości najlepszy był w tej fazie meczu Mariusz Wlazły, ale to nie wystarczyło. Nie pomogła dobra zmiana, którą dał Aleks Nasewicz. Projekt wygrał trzeciego seta 25:20 i cały mecz 3:0. Na ligowym półmetku sezonu zasadniczego obie drużyny mają identyczny bilans: 8 wygranych - 7 przegranych, ale wyżej w tabeli jest Trefl. Projekt Warszawa - Trefl Gdańsk 3:0 (27:25, 25:22, 25:20) Projekt: Szalpuk 20, Tillie 10, Nowakowski 7, Wrona 6, Klawpijk 6, Firlej 3 - Wojtaszek (l), Grobelny 9, Kowalczyk, Janikowski. Trefl: Bołądź 12, Niemiec 7, Urbanowicz 7, Martinez 6, Sawicki 4, Kampa 0 - Perry (l), Wlazły 10, Nasewicz 2, Droszyński. Maciej Słomiński, INTERIA