Spotkanie o Superpuchar Polski siatkarek było kilkakrotnie przekładane. Pierwotnie pojedynek pomiędzy Grupą Azoty Chemikiem Police a Developresem SkyRes Rzeszów miał odbyć się 5 września, ale wówczas w polickim klubie przytrafił się przypadek koronawirusa. Kolejną datą był 2 grudnia, ale wówczas rzeszowianki miały zajęty termin, gdyż rywalizowały w Lidze Mistrzyń. Po powrocie z Włoch w zespole Developresu stwierdzono kilka przypadków zakażeń koronawirusem i musiał udać się na kwarantannę. W tej sytuacji liderki ekstraklasy nie będą w stanie za tydzień wystąpić w Lublinie. Władze Polskiej Ligi Siatkówki zadecydowały, że nie będzie już kolejnego przekładania meczu i postanowiły, że odbędzie się pojedynek o nieco inne trofeum - Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki 2015-2020. Developres zastąpią Budowlane Łódź. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij! - Nie mogliśmy już sobie pozwolić na kolejną zmianę terminu. Tym bardziej, iż naszym nadrzędnym celem jest rozegranie w całości obecnego sezonu ligowego, co powoduje, że musimy mieć jak najwięcej wolnych terminów. W tej sytuacji zdecydowaliśmy, iż mecz o Superpuchar Polski im. Andrzeja Niemczyka w tym roku się nie odbędzie, a zastąpi go wyjątkowy mecz o Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki 2015-2020. Mija piąty rok odkąd to właśnie pod egidą PLS odbywa się tradycyjne starcie mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski. Według tego klucza dobraliśmy rywala dla Grupy Azoty Chemika Police - powiedział prezes PLS Artur Popko. W czterech ostatnich edycjach meczu o Superpuchar Polski, których organizatorem była PLS, triumfowały tylko dwie drużyny - po dwa zwycięstwa odniosły Grupa Azoty Chemik Police i Grot Budowlani Łódź. - W tej sytuacji zdecydowaliśmy się zaprosić zespół z Łodzi, by został rywalem dla ekipy z Polic. Dziękujemy za błyskawiczną odpowiedź i chęć sportowej walki z mistrzyniami Polski. Słowa wdzięczności i jednocześnie wsparcia kierujemy także do drużyny i zarządu Developresu SkyRes Rzeszów, który w bardzo profesjonalny sposób błyskawicznie poinformował nas o sytuacji zdrowotnej w drużynie - dodał Popko. Spotkanie w Lublinie rozpocznie się o godz. 20.30. Autor: Marcin Pawlicki