PGE Rysice Rzeszów od czterech sezonów kończą rozgrywki TAURON Ligi ze srebrnym medalem. W tym sezonie, po którym z drużyną pożegna się trener Stephane Antiga, mają szansę w końcu wygrać rozgrywki. Pierwszą rundę play-off przeszły bez większych problemów. Początek spotkania był wyrównany, choć problemy ze skutecznością w ataku miała Hilary Johnson, kanadyjska przyjmująca Radomki. Z czasem jednak przewagę zaczęły zyskiwać przyjezdne. Po bloku Weroniki Centki PGE Rysice odskoczyły na dwa punkty. Po kolejnym prowadziły już 14:10. I tę przewagę dość spokojnie utrzymały do końca seta. W pewnym momencie różnica sięgnęła nawet siedmiu punktów. Katarzyna Wenerska rozkładała atak dość równomiernie wśród skrzydłowych, jej drużyna wygrała 25:21. Polska siatkarka ujawniła, z czym musiała się mierzyć. Najgorzej było po meczu kadry Dominacja, a potem kiepska seria. PGE Rysice Rzeszów utrzymały jednak nerwy na wodzy Drużyna z Radomia na ten sezon była budowana do walki o wysokie cele. Po nieudanych poprzednich rozgrywkach klub postawił na głośne nazwiska. Ściągnął dwie reprezentantki Polski - Marię Stenzel i Monikę Gałkowską - a także środkową niemieckiej kadry Marie Scholzel. Stery drużyny objął Włoch Stefano Micoli. Pracę stracił jednak już w styczniu, ze względu na wyniki poniżej oczekiwań. Ostatecznie Radomka zakończyła fazę zasadniczą TAURON Ligi na szóstej pozycji. Dlatego wpadł w ćwierćfinale na PGE Rysice. Druga partia środowego meczu to początkowo dominacja rzeszowianek. Dobrze funkcjonował ich blok, gospodynie zupełnie nie potrafiły się odnaleźć. Problemy sprawiało im przyjęcie zagrywki. Już przy stanie 12:3 dla PGE Rysic trener Radomki Jakub Głuszak wykorzystał drugą przerwę. Tyle że po niej asem serwisowym popisała się Gabriela Orvosova. Nie pomagały też liczne zmiany w radomskiej ekipie. Na trybunach coraz głośniej słychać było kibiców z Rzeszowa. Gospodynie przegrywały nawet 12 punktami, ale zdołały się odbudować. Kiedy Scholzel zablokowała atak wprowadzonej z rezerwy Wiktorii Kowalskiej, Radomka przegrywała już tylko 18:21. W końcówce rzeszowianki opanowały jednak nerwy, ważne piłki kończyły Ann Kalandadze i Amanda Coneo. Zwyciężyły 25:21. TAURON Liga. Znamy drugie półfinalistki Na trzecią partię drużyna z Radomia wyszła w nieco odmienionym składzie. Zamiast Johnson na boisku była Klaudia Nowakowska, która w poprzedniej partii pomogła poprawić przyjęcie zagrywki. I po raz pierwszy w tym meczu to gospodynie prowadziły - 5:4, a potem 7:5. Do remisu doprowadził blok Magdaleny Jurczyk, która zatrzymała atak Gałowskiej. Blok był zresztą w tej partii mocną stroną przyjezdnych. Po kolejnych udanych akcjach w tym elemencie prowadziły 13:9. Drużyna z Radomia jeszcze zmniejszyła straty i PGE Rysice prowadziły 15:14 - pomagała zagrywka Radomki. Po chwili jednak wicemistrzynie Polski znów miały większy bufor bezpieczeństwa. W końcówce asem serwisowym popisała się jeszcze Jurczyk. Wynik na 25:20 ustaliła Kowalska, nagrodę dla MVP spotkania odebrała Centka. Półfinałowymi rywalkami rzeszowianek będą siatkarki BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, które po dwóch meczach wyeliminowały UNI Opole. W pozostałych parach o miejsce w czwórce jeszcze walczą ŁKS Commercecon i Grot Budowlani Łódź oraz Grupa Azoty Chemik Police i MKS Kalisz. Wzruszająca chwila Michała Winiarskiego. Wprowadził na boisko syna Niespodziewane problemy mistrzów Polski. Reprezentant skończył w rezerwie