- Nie spodziewaliśmy się, że sezon skończy się dla nas aż tak źle. Wystarczyło nieco więcej szczęścia, zaangażowania i woli walki, a mogliśmy być na trzecim miejscu. Graliśmy jednak coraz gorzej. Musimy wszystko teraz przeanalizować i wyciągnąć wnioski - ocenił prezes spółki Bortliczek. Władze spółki w komunikacie, który opublikowały w czwartek, podkreśliły, że skład zespołu budowany jako połączenie doświadczenia z młodością nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Bortliczek zaznaczył, że klub będzie teraz pracował nad budową nowej drużyny. Nie ujawnił szczegółów. Powiedział jedynie, że w klubie na razie pozostaje trener Leszek Rus, który na przełomie lutego i marca przedłużył wygasający kontrakt o rok. Spółka w komunikacie przeprosiła także kibiców i sponsorów za - jak napisano - "bardzo słabą postawę drużyny, szczególnie w ostatniej części sezonu oraz niesatysfakcjonujące wyniki". "Wyrażamy nadzieję, że i tym razem po słabszym okresie uda nam się znów powrócić do grona najlepszych drużyn w Polsce" - napisano w komunikacie. Ósme miejsce Aluprofu jest najsłabszym od 16 lat. Przed sezonem siatkarki miały za zadanie ulokować się w czołowej czwórkach mistrzostw Polski i Pucharu Polski. Zespół z Bielska-Białej występuje w najwyższej klasie rozrywkowej nieprzerwanie od 1976 r. W tym czasie ośmiokrotnie stanął na najwyższym miejscu podium mistrzostw Polski. W dorobku ma także osiem Pucharów Polski i dwa Superpuchary.