Od lutego 2016 jest pierwszym trenerem Chemika, dwukrotnie doprowadził zespół do triumfu w ekstraklasie i dwa razy zdobył Puchar Polski. - Dotychczasowy kontrakt właśnie mi się kończył. Prezes klubu zaproponował rozmowy dotyczące nowej umowy. Wnioskuję, że moja dotychczasowa praca została doceniona. Jestem dumny z tego, bo Chemik to najlepszy klub w Polsce. Tu zawsze występuje presja wyniku. Mamy bardzo dobry zespół, więc logiczne jest, że oczekuje się od nas zwycięstw. W minionym sezonie sprostaliśmy postawionym celom i wygraliśmy wszystko na krajowym podwórku, co bardzo mnie cieszy. Podpisałem nowy kontrakt, zostaję w Policach na dłużej - powiedział 31-letni Głuszak. Jest przedstawicielem młodego pokolenia polskich szkoleniowców. Chemik to pierwszy klub, w którym pełni rolę głównego trenera. Wcześniej był asystentem w Budowlanych Łódź, a w latach 2014-16 pracował u boku Giuseppe Cuccariniego w Chemiku. - Nie boję się postawić na pana Jakuba, bo udowodnił, że potrafi sprostać oczekiwaniom. Jeśli mam możliwość zatrudnić młodego Polaka, który włoży serce i będzie się rozwijał, to wątpliwości odkładam na półkę - stwierdził po podpisaniu nowej umowy prezes Chemika Paweł Frankowski. W 2016 roku Głuszak przejął zespół zbudowany przez Cuccariniego, po tym jak pod wodzą Włocha Chemik odpadł w pierwszej rundzie play off Ligi Mistrzyń. Dokończył sezon wieńcząc go złotym medalem. Potem policki klub, kierowany przez prezes Joannę Żurowską, planował zatrudnienie w roli głównego trenera Jurija Mariczewa. Latem ubiegłego roku, po zmianie zarządu i objęciu prezesury przez Frankowskiego, zrezygnowano z podpisania umowy z Rosjaninem i po raz kolejny postawiono na Głuszaka. Ten znów zdobył z drużyną Puchar Polski i mistrzostwo kraju. - Tak naprawdę dopiero teraz można powiedzieć, że zespół jest budowany przeze mnie, a nie innych trenerów - przyznał. Wiadomo, że z Policami rozstanie się kilka zawodniczek, m.in. Madelaynne Montano, Aleksandra Jagieło, prawdopodobnie także Joanna Wołosz. Do tej pory podpisano umowę z tylko jedną nową zawodniczką - perspektywiczną atakującą z USA Axel Holston. W kwestii kolejnych zmian personalnych na tę chwilę Głuszak nie zdradza szczegółów. - Proces jest skomplikowany, ponieważ budowa drużyny składa się z wielu etapów. Trzeba dobrać odpowiednio zawodniczki pod względem taktyczno-technicznym, charakterologicznym i finansowym. Zmiany nastąpią także w sztabie szkoleniowym. Na zbudowanie składu mamy jeszcze sporo czasu. Liga prawdopodobnie wystartuje w połowie października, a my przygotowania do gry planujemy rozpocząć osiem tygodni przed początkiem sezonu - dodał trener Głuszak.