Developres wyrównał stan półfinałowej rywalizacji (1-1). W drugiej konfrontacji z ŁKS zespół z Rzeszowa odrobił straty z pierwszego półfinału, w którym uległ łodziankom we własnej hali 0:3. W piątek role się odwróciły i inicjatywa w pełni należała do podopiecznych Antigi. Rzeszowianki od początku narzuciły swój rytm gry, dzięki czemu w pierwszym secie zwyciężyły przekonująco 25:20. Niewielkie kłopoty przeżywały jedynie w końcówce drugiej i trzeciej partii, ale także one zakończyły się zwycięstwem przyjezdnych - 25:22 i 25:23. Szkoleniowiec Developresu ocenił, że była to bardzo dobra reakcja jego drużyny na porażkę w pierwszym spotkaniu. - W Rzeszowie dostaliśmy zimny prysznic i do dziś nie wiem, dlaczego zagraliśmy tak źle. Dziś była jednak dobra reakcja i pokazaliśmy charakter. Świetnie pracowaliśmy w bloku i obronie. Jestem bardzo zadowolony, ale kolejny mecz będzie bardzo ciężki. ŁKS na pewno może grać lepiej. Będziemy na to gotowi - ocenił Antiga. Środkowa rzeszowianek Zuzanna Efimienko-Młotkowska nie kryła radości z przedłużenia szans na awans do finału i poprawy nastroju przed świętami Wielkiej Nocy. - Chciałam z mężem święcić koszyczek w dobrych nastrojach. Udało się wygrać i jesteśmy bardzo szczęśliwe. Nie wiem, co stało się z nami w pierwszym meczu. Dziś grałyśmy konsekwentnie zagrywką, byłyśmy skoncentrowane i w najważniejszych momentach zrobiłyśmy swoje. W decydującym spotkaniu będziemy gryźć parkiet. Dla nas i dla ŁKS to będzie mecz o wszystko, ale dziś to my jesteśmy w lepszych nastrojach i mam nadzieję, że tak już zostanie - zaznaczyła była siatkarka łódzkiego klubu. Libero ŁKS Magdalena Saad przyznała, że rewanż nie wyszedł jej drużynie. Zwróciła uwagę, że zostało niewiele czasu na przeanalizowanie błędów i poprawę. - Role się odwróciły i to my dziś byłyśmy bardziej zdenerwowane. Liczę, że na trzeci mecz wyjdziemy bardziej skoncentrowane, z większą determinacją i wolą zwycięstwa. Teraz musimy szybko się zregenerować i zrobić wszystko, by nasza koncentracja była na najwyższym poziomie. Jestem przekonana, że sprawa finału jest otwarta - podkreśliła. Półfinałowa rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Trzeci mecz Developresu z ŁKS, który wyłoni finalistę odbędzie się we wtorek w Rzeszowie. Wcześniej awans do finału wywalczyły siatkarki Chemika Police, które dwukrotnie pokonały E.Leclerc Moya Radomka Radom (3:0 i 3:1). autor: Bartłomiej Pawlak bap/ cegl/ Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!