Pochodząca z Kuby Rivero Marin ma na koncie m.in. grę w dwóch klubach Serie A oraz w lidze tureckiej. Od wielu tygodni eksperci podkreślają, że kryzys finansowy związany z pandemią szczególnie mocno odbił się na klubach z Włoch. W związku z tym część przedstawicieli siatkówki rezygnuje z występów w znanej z wysokiego poziomu lidze na rzecz propozycji z innych krajów. "Jestem bardzo zadowolona ze swojej decyzji. Opuszczenie Włoch było dla mnie trudne, ale jestem pewna, że to nowe wyzwanie mnie nie rozczaruje. Słyszałam naprawdę dobre rzeczy o klubie i sztabie szkoleniowym, zwłaszcza o trenerze Alessandro Chiappinim" - zaznaczyła 145-krotna reprezentantka Hiszpanii.Radości z pozyskania tej zawodniczki nie ukrywał z kolei Chiappini."Bardzo nam zależało na tym, by Jessica stała się częścią naszej ekipy. Znam ją od wielu lat, bardzo młodo zaczynała grać w "dorosłej" reprezentacji Hiszpanii. To bardzo doświadczona zawodniczka, która grała w najwyższych ligach w Hiszpanii, Niemczech, Turcji i Włoszech. Nie było łatwo "wyciągnąć ją" z Serie A, ale uwierzyła w nasz projekt i przybędzie do Polski z bardzo silną motywacją do gry" - zapewnił włoski szkoleniowiec Legionovii.Drużyna z Mazowsza w sezonie 2019/20 zajęła czwarte miejsce, najlepsze w historii jej występów w ekstraklasie. Po nim pożegnały się z klubem m.in. trzy zawodniczki z podstawowego składu - przyjmujące Greczynka Olga Strantzali i Francuzka Juliette Fidon-Lebleu oraz środkowa Justyna Łukasik. Odeszły także środkowa Alicja Wójcik, libero Agnieszka Adamek i rozgrywająca Magdalena Karpińska.Poza Rivero Marin do składu dołączyły: środkowe Paulina Majkowska i Amerykanka Shelly Stafford, przyjmująca Daria Szczyrba, libero Klaudia Kulig oraz rozgrywająca Diana Dąbrowska, która wcześniej występowała w juniorskiej drużynie Legionovii. Już wcześniej umowę przedłużyły: Alicja Grabka, Izabela Lemańczyk, Julie Oliveira Souza i Maja Tokarska.